Badminton - KME: białostocczanie z tytułem klubowych mistrzów Europy

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 02.07.2022, 20:44

Drużyna Hubala Białystok we własnej hali wywalczyła tytuł Klubowych Drużynowych Mistrzów Europy.

 

Mistrzostwa w Białymstoku, kilkukrotnie w ciągu ostatnich dwóch lat przenoszone z powodu pandemii, trwały w Białymstoku od wtorku. Szesnaście drużyn, w tym trzy polskie, podzielono na cztery grupy, w których każdy grał z każdym. Dwie pierwsze drużyny awansowały do ćwierćfinałów. W grupie 1. z kompletem wygranych triumfowało francuskie BC Chambly Oise, w barwach którego występowali Robert Mateusiak i Nadia Zięba. Drugie miejsce zajęła hiszpańska Rinconada. Na ostatniej lokacie w tej grupie rywalizację zakończył OSSM-SMS Białystok. W grupie 2. komplet wygranych zanotował Hubal Białystok, który w pokonanym polu pozostawił hiszpańskie Recreativo La Orden, norweskie Frogner II i portugalskie CDR Dos Prazeres. Także bez porażki zakończyli rywalizację w grupie gracze SKB Litpol Suwałki. W tej grupie grały drużyny z Czech, Litwy i Islandii. Wreszcie w grupie 4. najlepsi okazali się Włosi z Piume d"Argento.

 

W ćwierćfinałach Hubal pokonał 3:0 norweski Kristianand BK. Punkty dla naszej drużyny zdobyli Lucas Corvee i Alzbeta Basova w mikście oraz Krzystzof Jakowczuk i Mariya Mitsova w singlach. SKB pokonało na tym samym etapie turnieju Rinconadę 3:1. Tu dla polskiego zespołu punktowali Robert Cybulski z Kamilą Augustyn, Maria Ulitina oraz Cybulski z Przemysławem Szydłowskim.

 

Polskie drużyny spotkały się we wczorajszym półfinale. Lepsi okazali się gracze Hubala, którzy punkty zdobyli dzięki Corvee i Basovej, Mistovej i deblowi Corvee/Paweł Śmiłowski. Honorowy punkt dla SKB zdobył Danylo Bosniuk. W drugim półfinale BC Chambly Ise pokonało Piume d'Argento 3:1.

 

Dzisiejszy finał zgromadził na trybunach sporo kibiców i zakończył się raczej niespodziewanym, ale jak najbardziej zasłużonym zwycięstwem Hubala. Zaczęło się od mikstów, w którym Lucas Corvee i Alzbeta Basova wręcz roznieśli Adama Eloi i Flavie Vallet. Kolejne gry były zdecydowanie bardziej wyrównane i rozstrzygały się w końcówkach trzecich setów. W ten sposób francuska drużyna doprowadziła do remisu, kiedy Sacha Leveque pokonał Jakowczuka. Po kolejnej godzinnej batali Hubal prowadził 2:1, bo Mariya Mitsova uporała się z Leonice Huet. Mecz sukcesem dla polskiej drużyny zakończyli Corvee i Śmiłowski, którzy odprawili Eloi Adama i Roberta Mateusiaka. Radości w Białymstoku nie było końca.

 

Wyniki finału

 

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.