Piłka wodna - MŚ: Amerykanki obroniły tytuł!
- Dodał: Bartosz Szafran
- Data publikacji: 02.07.2022, 21:23
Po raz czwarty z rzędu kobieca drużyna USA sięgnęła po złote medale mistrzostw świata w piłce wodnej. W dzisiejszym finale okazały się minimalnie lepsze od Węgierek. Brązowe medale przypadły w udziale Holenderkom.
Amerykanki potęgą waterpolową są od zawsze, ale ostatnia dekada to już ich kompletna dominacja - zdobyły trzy olimpijskie złota i cztery tytuły mistrzyń świata i nie wygląda na to, by zamierzały na tym poprzestać. Węgierki, które w finale zagrały po 17 latach przerwy, wspierane były przez bardzo liczną publiczność i na budapesztańskim basenie postawiły faworytkom trudne warunki. W pierwszej kwarcie więcej z gry miały gospodynie, ale Amerykanki były skuteczniejsze - trafiły dwa razy straciły jedną bramkę. Po kolejnych ośmiu minutach utrzymały jednobramkową przewagę, do przerwy prowadząc 4:3. Decydująca o końcowym wyniku była kwarta trzecia, w której Amerykanki dominowały, a niebywałych rzeczy dokonywała Madeline Musselman. Zawodniczka, która 16 czerwca skończyła 24 lata była główną konstruktorką dzisiejszego triumfu, trafiając do węgierskiej bramki pięciokrotnie, w tym trzy razy w tej trzeciej kwarcie. Przed ostatnimi ośmioma minutami było 7:4 i trudno było sobie wyobrazić, że gospodynie są w stanie odrobić tę stratę. A jednak prawie im się udało, niesione dopingiem zbliżyły się na dystans jednej bramki i miały szanse na wyrównanie. Nie wykorzystały jej, Amerykanki po chwili zdobyły dziewiątą bramkę i tak złote medale zawisły na ich szyjach.
Wcześniej rozegrano też mecze o dalsze lokaty. Na podium mistrzostw po siedmioletniej przerwie stanęły Holenderki. W meczu o brąz pokonały wicemistrzynie olimpijskie z Rio, Włoszki po równie zaciętym i emocjonującym jak finał meczu. Wygrały 7:5, choć po dwóch kwartach przegrywały 2:4. Piąte miejsce przypadło w
udziale Hiszpankom, które pokonały dziś Australię 8:5. Wicemistrzynie olimpijskie z Tokio i srebrne medalistki dwóch poprzednich mistrzostw liczyły na więcej, ale w tym roku grały po prostu słabiej. Na siódmej lokacie kończą turniej Greczynki po wysokiej wygranej w ostatnim meczu z Grecją.
Finał: USA - Węgry 9:7 (2:1, 2:2, 3:1, 2:3)
o 3. miejsce: Włochy - Holandia 5:7 (2:1, 2:1, 0:2, 1:3)
o 5. miejsce: Hiszpania - Australia 8:5 (2:0, 1:1, 3:1, 2:3)
o 7. miejsce Francja - Grecja 7:16 (2:5, 1:3, 2:5, 2:3)
Bartosz Szafran
Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.