
Dart - European Darts Matchplay: Luke Humphries po raz czwarty!
- Dodał: Mateusz Czuchra
- Data publikacji: 03.07.2022, 23:35
Luke Humphries triumfował podczas dziewiątego turnieju z cyklu European Tour. Dla Anglika, który odwrócił losy finałowego spotkania, było to czwarte zwycięstwo w tych rozgrywkach w trakcie obecnego sezonu. Reprezentanci Polski po raz kolejny nie zachwycili.
Radek Szagański oraz Sebastian Białecki rozpoczęli zmagania w niemieckich zawodach już w piątek. Dużo cięższe zadanie do wykonania należało do Białeckiego, który rywalizował z Mervynem Kingiem. 18-latek nie przestraszył się dużo bardziej doświadczonego rywala i zwyciężył 6:4. Z kolei Szagański wydawało się, że stał przed większą szansą, bo mierzył się z dużo niżej klasyfikowanym zawodnikiem, aniżeli King. Pomimo bardzo dobrej dyspozycji (Polak zakończył mecz ze średnią powyżej 97 punktów), to uległ on Scottowi Williamsowi 5:6.
Zatem w drugiej rundzie European Tour 9 Polskę reprezentowali Sebastian Białecki oraz Krzysztof Ratajski, który ze względu na rozstawienie rozpoczynał zmagania właśnie od tej fazy. "Polish Eagle" wystąpił w inauguracyjnym spotkaniu sobotniej części i nie zdecydowanie nie odnotował swojego najlepszego meczu. Notowany o kilkadziesiąt pozycji niżej w rankingu PDC Luke Woodhouse pokonał słabo spisującego się Ratajskiego 6:3. O braku szczęścia na tym etapie mógł mówić Białecki. Po wyrównanym pojedynku ze Stephenem Buntingiem przegrał on bowiem w decydującym legu. Polak miał ustawiony finisz na podwójnej 10, natomiast wtedy jego rywal popisał się zejściem ze 110 "oczek", jednocześnie eliminując 18-latka z zawodów.
O ile obecność w finałowym pojedynku Luke'a Humphriesa można nazwać małym zaskoczeniem, to awans do tego etapu Rowby'ego Johna Rodrigueza należy uznać za sporą sensacje. Austriak w drodze do finału pokonał m.in. Gerwyna Price'a czy Nathana Aspinalla, co wskazuje, że jego wyczyn był jak najbardziej zasłużony. Z kolei drabinka dla Anglika układała się na tyle korzystnie, że nie musiał on mierzyć się z żadnym z czołowych zawodników w drodze do finału. Jednak warto zwrócić uwagę na jego przekonujące zwycięstwa, jak w ćwierćfinale z Ianem White'em (6:1) czy w półfinale ze Stephenem Buntingiem (7:0).
Decydujący mecz dużo lepiej otworzył przystępujący z pozycji "underdoga" Rodriguez. Zaliczka czterech legów okazała się nie wystarczająca, bo Humphries ekspresowo odrobił straty. Austriak zdołał jeszcze objąć prowadzenie 6:4, lecz po chwili ponownie do głosu doszedł 27-latek. Ostatecznie po emocjonującej końcówce ostatniej rozgrywki zwyciężył Anglik, dla którego było to czwarte zwycięstwo w cyklu European Tour podczas obecnego sezonu.