
Pływanie - MEJ: dwa brązowe medale do polskiego dorobku!
- Dodał: Aleksandra Suszek
- Data publikacji: 09.07.2022, 18:40
Sobotni dzień był równie udany dla Biało-Czerwonych, co poprzednie na mistrzostwach Europy juniorów. Wieczorem kolejne dwa brązowe medale wywalczyli Krzysztof Chmielewski oraz męska sztafeta w stylu dowolnym.
W porannych eliminacjach awans zapewniło sobie kilku Polaków. O ile w wyścigu na 100m stylem dowolnym na starcie mieliśmy trzech Biało-Czerwonych, to tylko Krzysztofowi Matuszewskiemu udało się awansować dalej z wynikiem 51,01. Ten sam dystans, ale w stylu grzbietowym należał całkowicie do Ksawerego Masiuka. Nasz główny faworyt do medalu w eliminacjach był najszybszy ze wszystkich sześciu grup startowych – 16-latek osiągnął czas 54,15 i bez problemu awansował do wieczornego półfinału. Kolejnego z reprezentantów Polski mieliśmy zobaczyć w półfinale na 50 metrów stylem motylkowym, bo tam zakwalifikował się Mateusz Mamcarz z wynikiem 24,69. Natomiast w repasażach popłynął nasz specjalista od dystansu 100 metrów żabką – Filip Urbański pokonał Serba i zapewnił sobie występ w późniejszych półfinałach.
Panie również stanęły na wysokości zadania – w konkurencji 100 metrów stylem grzbietowym awans wywalczyła Laura Bernat, która z czasem 1:03,57 dopłynęła jako trzecia w swojej grupie. Z kolei młodsza o rok Julia Smurzyńska miała czas 1:04,56, co wystarczyło tylko na zostanie drugą rezerwową. W wyścigu żabką mieliśmy mocną reprezentantkę. Karolina Piechowicz płynęła w drugiej grupie i była z niej najlepsza. Czas 1:09,79 dał więc 17-latce udział w wieczornej sesji. Dwie polskie reprezentantki mogliśmy oglądać także w półfinałowym starcie na 50 metrów stylem motylkowym – Amelia Marek w swoim wyścigu była druga z czasem 27,01 sekundy, natomiast Paulina Cierpiałowska dopłynęła na metę z czasem o 0,06 sekundy gorszym od koleżanki i obie awansowały dalej. Aż dwie Biało-Czerwone uzyskały kwalifikację w stylu dowolnym, a były to Justyna Poznańska (2:19,21) oraz Natalia Piekarska (2:20,94). Męska sztafeta 4x200 metrów także była dla Polaków szczęśliwa. Panowie w składzie: Jakub Walter, Kacper Płoszka, Michał Pruszyński oraz Adam Zdybel z czasem 7:28,32 jako trzeci ze swojej grupy zdobyli kwalifikację do finału.
Nadszedł czas na wieczorne rozstrzygnięcia i rozdanie kolejnych medali. Na pierwszy ogień poszły panie specjalizujące się w stylu motylkowym. Na decydującym dystansie 200 metrów Natalia Piekarska nie poradziła sobie z resztą rywalek i dopłynęła do mety jako ostatnia z czasem 2:16,76, co dało jej ponad sekundę straty do Rumunki.
W półfinale na 100 metrów stylem dowolnym mierzył się Krzysztof Matuszewski. Zawodnik bydgoskiego MKS-u stanął na wysokości zadania i z małym „q” awansował do wielkiego finału. Od Polaka (50,40) szybsi byli dwaj Brytyjczycy Whittle i Painter oraz Hiszpan Campos.
Genialny występ po raz kolejny zapewnił kibicom Ksawery Masiuk. Brązowy medalista mistrzostw świata w Budapeszcie całkowicie zdeklasował rywali, osiągając fenomenalny wynik 53,11 i ustanawiając nowy rekord czempionatu. Drugi z Polaków, Filip Kosiński finiszował z czasem 56,16 i był drugi na liście rezerwowych.
W szeregach oczekujących na ewentualne zmiany była także Karolina Piechowicz – czas 1:09,82 w półfinale na 100 metrów żabką dał jej jedynie miejsce pierwszej rezerwowej. Półfinałowa batalia na 100 metrów żabką nie była szczęśliwa także dla Filipa Urbańskiego. Polak dopłynął na metę jako przedostatni z czasem 1:02.67.
Obie Polki z eliminacji na 50 metrów stylem motylkowym zobaczymy także w walce o medale. Zarówno Paulina Cierpiałowska, jak i Amelia Marek uzyskały awans z półfinału. Nasze juniorki przekraczały metę odpowiednio w czasie 26,94 i 27,02 – był to piąty oraz szósty najlepszy czas półfinałów. W rywalizacji panów w tej konkurencji miejsce pierwszego rezerwowego zajął Maciej Guliński (24,45).
Awansu do finału nie uzyskały dziewczęta startujące na dystansie 200 metrów stylem zmiennym. Czasy Justyny Poznańskiej – 2:19,23 oraz Natalii Piekarskiej – 2:27,25 nie były wystarczające przy tak dobrych rezultatach rywalek. Laura Bernat, która próbowała swoich sił w stylu grzbietowym na połowę krótszym dystansie także nie zdołała zakwalifikować się do finału z czasem 1:02,95.
Kolejny krążek do polskiego worka dorzucił w sobotę Krzysztof Chmielewski. Nasz olimpijczyk z Tokio po raz kolejny dał nam powody do dumy – w finale na 800m stylem zmiennym przez bardzo długi czas utrzymywał się na pierwszej pozycji. Walka jednak do samego końca była wyrównana i tuż przed metą Polak został pokonany przez Włocha Lorenzo Galossiego oraz Rumuna Vlad-Stefana Stancu. Podopieczny warszawskiej „Muszelki” osiągnął jednak czas 7:56,81, który zapewnił mu brązowy medal mistrzostw Europy.
Na sam koniec w wodzie pojawiły się męskie sztafety. Biało-Czerwoni mieli spore szanse na zajęcie któregokolwiek miejsca na podium i wywiązali się z zadania! Panowie w trochę innym składzie, niż w kwalifikacjach (Ksawery Masiuk, Krzysztof Matuszewski, Adam Zdybel, Jakub Walter) zawzięcie walczyli z Włochami i Turkami, a za swoimi plecami mieli Brytyjczyków. Kolejny brązowy krążek zapełnił worek medalowy Polaków po dopłynięciu naszej sztafety do mety z ostatecznym rezultatem 7:21,33.
Wyniki finałów z udziałem Polaków:
200 metrów st. motylkowym kobiet:
1. Lana Pudar (Bośnia i Hercegowina) – 2:08,92
2. Tabatha Avetand (Francja) – 2:12,06
3. Anna Porcari (Włochy) – 2:12,20
…
8. Natalia Piekarska – 2:16,76
800 metrów st. dowolnym mężczyzn:
1. Lorenzo Galossi (Włochy) – 7:52,04
2. Vlad-Stefan Stancu (Rumunia) – 7:54,02
3. Krzysztof Chmielewski – 7:56,81
4x200 metrów st. dowolnym mężczyzn:
1. Włochy (Ragaini, Bertoni, Chiarioni, Galossi) – 7:17,45
2. Turcja (Oktar, Malgil, Tolga, Filiz) – 7:20,99
3. Polska (Masiuk, Matuszewski, Zdybel, Walter) – 7:21,33

Aleksandra Suszek
Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.