Hokej na trawie - MŚ: faworytki w ćwierćfinale

Hokej na trawie - MŚ: faworytki w ćwierćfinale

  • Dodał: Jan Gąszczyk
  • Data publikacji: 09.07.2022, 21:29

Walka o medale na mistrzostwach świata w hokeju na trawie kobiet rozpoczęła się na poważnie. Tu już nie ma drugich szans. Kto przegrywa, ten odpada z walki o podium, dlatego zawodniczki muszą walczyć na całego i na boisku zostawić wszystko, co potrafią.


Dziś w Amstelveen rozegrane zostały dwa pojedynki barażowe.


W pierwszym z nich zmierzyły się Niemki i reprezentantki Republiki Południowej Afryki. Dotychczasowy bilans wspólnych spotkań (12 zwycięstw, dwa remisy i jedna porażka) kazał upatrywać drużyny z Europy w roli faworyta. Niemki zdobywały medale mistrzostw świata, ale miało to miejsce w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych i jeden medal w 1998 roku, ostatni zresztą. Ponadto drużyna naszych zachodnich sąsiadów to obecne wicemistrzynie Europy. Afrykanki dominują jedynie na swoim kontynencie. Przebieg meczu był zupełnie niezgodny ze statystykami. Obie drużyny szukały swoich szans, ale również grały dość zachowawczo i mało ryzykownie. Bezbramkowy remis utrzymywał się do 38’ kiedy to bramkę otwierającą wynik meczu dla faworytek zdobyła kapitan drużyny, Nike Lorenz. Bramka padła z rzutu rożnego. Obraz gry nie zmienił się już do końca, Niemki broniły się skutecznie, Afrykanki były nieskuteczne i to drużyna z Europy zagra w ćwierćfinale mistrzostw świata z ekipą Nowej Zelandii. Zawodniczkom z RPA pozostaje walka o miejsca 9-16 w turnieju, a pierwszymi rywalkami na ich drodze będą Irlandki.


Drugi mecz o awans do ćwierćfinału mistrzostw rozegrały między sobą drużyny Belgii i Chile. Zdecydowanymi faworytkami spotkania były Belgijki, które w dotychczasowych konfrontacjach z Chilijkami odniosły cztery zwycięstwa, trzy razy zremisowały i ani razu nie przegrały. Belgijki mają na koncie jeden brązowy medal mistrzostw świata wywalczony w 1978 roku. Są również brązowymi medalistkami mistrzostw Europy 2021. Chilijki debiutują w MŚ i już sami ich awans do barażu jest sporym sukcesem. Mecz mógł być ciekawy, bo w ostatnim rozegranym między tymi drużynami meczu padł remis 1:1 (2018 rok). Belgijki od początku spotkania atakowały. Już w szóstej minucie golem z rzutu rożnego wynik otworzyła Stephanie van den Borre. Kolejne bramki dla Europejek były tylko kwestią czasu. Pierwsza kwarta spotkania zamknęła się wynikiem 3:0 dla Belgijek po bramkach Rasir z gry i drugiej bramce  van den Borre. Belgijki strzeliły Chilijkom ostatecznie pięć goli (dwa ostatnie dołożyła Englebert), pewnie wygrały mecz i w ćwierćfinale zagrają z Holenderkami, a Chilijkom pozostanie walka o miejsca 9-16. Ich pierwszymi rywalkami będą Chinki.

 

Wyniki meczów barażowych


Niemcy – RPA 1:0 (Lorenz 38’)

Belgia – Chile 5:0 (Vanden Borre 6’, 15’, Rasir 14’, Englebert 20’,31’)