
Hokej na trawie - MŚ kobiet: Niemki i Holenderki w półfinale
- Dodał: Bartosz Szafran
- Data publikacji: 12.07.2022, 21:12
Reprezentacje Niemiec i Holandii awansowały do półfinałów mistrzostw świata kobiet w hokeju na trawie. W obu przypadkach o awansie decydowała jedna bramka. W meczach o dalsze lokaty po raz kolejny zawiodły Irlandki, miło zaskoczyły Chilijki.
Faworytkami pierwszego meczu ćwierćfinałowego zdawały się być Niemki, na co wskazywał bilans dotychczasowych starć tych dwóch drużyn (14 wygranych naszych sąsiadek, 5 remisów, tyleż wygranych Nowozelandek) i historia, ale w tym roku nieco lepiej prezentowała się ekipa z Antypodów, która wygrała swoją grupę i nie musiała grać w barażach o 1/4 finału. Mecz był bardzo wyrównany, zacięty, sędziny miały sporo pracy, bo zawodniczki nie przebierały w środkach i często otrzymywały kary indywidualne. Jedyną bramkę w meczu już 16. minucie zdobyła Lena Micheel po pięknej akcji całego niemieckiego zespołu. Nowozelandki nie miały wyjścia i musiały postawić na ofensywę, ale były nieskuteczne, Niemki bardzo mądrze się broniły i zasłużenie awansowały do półfinału mistrzostw świata - po raz pierwszy od 2010 roku.
Statystyka spotkań Holandii i Belgii jest dla tych drugich przytłaczająco niekorzystna - tylko 2 wygrane, 1 remis i aż 24 porażki. Kto zresztą w światowym hokeju ma dobry bilans z Holandią? Prawdopodobnie żadna z drużyn. Holenderki to główne faworytki, w ich przypadku jakikolwiek inny wynik niż złote medale byłby rozczarowaniem. Tymczasem... Wynik otworzyła Laurien Leurink, zdobywając bramkę po karnym rożnym w 14 minucie. Wydawało się, że faworytki pójdą za ciosem, ale to Belgijki przejęły inicjatywę i często zagrażały holenderskiej bramce. Ich wysiłki przyniosły efekt w 37. minucie, kiedy stan meczu wyrównała Alix Gerniers. Belgijki poczuły szanse na sprawienie sensacji, Holenderki z kolei starały się wrócić na prowadzenie, zrobiło się nam w Amstelveen przednie widowisko. W 47. minucie bramkę z gry dla Holenderek zdobyła Freeke Moes. Mimo starań Belgijek wynik nie uległ zmianie i Holandia po raz siódmy z rzędu (!) zagrają w półfinale czempionatu globu.
Dziś także rozegrano dwa mecze o dalsze lokaty. W pierwszym starciu o miejsce 9. w klasyfikacji generalnej Irlandki, które miały bronić tytułu wicemistrzyń świata, przegrały zdecydowanie z Chinkami, strzelając honorową bramkę w ostatnich sekundach, kiedy przegrywały już 0:3. Z kolei Chilijki zapewniły sobie 13. lokatę dzięki jednobramkowemu zwycięstwu z RPA.
Ćwierćfinały
Nowa Zelandia - Niemcy 0:1 (Micheel 16')
Holandia - Belgia 2:1 (Leurink 14', Moes 47' - Gerniers 37')
o miejsca 9-12
Irlandia - Chiny 1:3 (Carey 58' - Chen Yang 6', Zhong Jiaqi 48', Yanhua 51')
o miejsca 13-16
RPA - Chile 0:1 (Urroz 43')
Bartosz Szafran
Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.