Tour de France Femmes: Lorena Wiebes pierwszą liderką wyścigu

Otwierający rywalizację w kobiecym Tour de France sprint na Polach Elizejskich padł łupem Loreny Wiebes (Holandia, Team DSM). Tuż za jej plecami finiszowały Marianne Vos (Holandia, Team Jumbo-Visma) i Lotte Kopecky (Belgia, Team SD Worx). Holenderka została pierwszą liderką wyścigu. 

Pierwszą w historii edycję kobiecego Tour de France otworzyło kryterium poprowadzone ulicami Paryża. Zawodniczki wystartowały spod wieży Eiffla, po czym skierowały się w stronę Pól Elizejskich. Tam czekało na nie osiem rund, po 6,8 kilometra każda. Na liczącej 81,7 kilometra trasie zaplanowano dwa lotne finisze i jedną premię górską czwartej kategorii. Na liście startowej znalazły się dwie Polki: Katarzyna Niewiadoma (Canyon//SRAM Racing) oraz Marta Lach (Ceratizit-WNT Pro Cycling). 

Od samego startu oglądaliśmy wiele pojedynczych prób oderwania się od peletonu. Żadnej zawodniczce nie udawało się jednak wypracować przewagi większej niż pół minuty. Peleton bardzo konsekwentnie kasował poszczególne akcje. Jako że do pierwszej lotnej premii dojechała cała grupa doszło do walki sprinterskiej. Finisz padł łupem Marianne Vos (Holandia, Team Jumbo-Visma), która tym samym zainkasowała 25 oczek w klasyfikacji punktowej. Zwyciężczynią drugiego lotnego finiszu została Lotte Kopecky (Belgia, Team SD Worx). Do rozstrzygnięcia pozostała jeszcze premia górska, którą wygrała Femke Markus (Holandia, Parkhotel Valkenburg).

Dziewiętnaście kilometrów przed metą na atak zdecydowała się Gladys Verhulst (Francja, Le Col-Wahoo) i wypracowała przewagę, która w pewnym momencie osiągnęła nawet czterdzieści sekund. Francuzka dzielnie walczyła, lecz została dogoniona dwa kilometry przed metą. To oznaczało, że etap rozstrzygnie sprint z peletonu. Najszybsza na ostatnich metrach okazała się Lorena Wiebes (Holandia, Team DSM). W finiszowej rozgrywce pokonała ona Marianne Vos i Lotte Kopecky. Holenderka została tym samym pierwszą liderką wyścigu.