Piłka nożna: droga na mundial (13) - Holandia

  • Dodał: Rafał Kozieł
  • Data publikacji: 01.08.2022, 12:00

Srebrny medal na mundialu w 2010 roku, brąz cztery lata później oraz brak awansu na turniej w Rosji. Jak będzie teraz? Dziś na tapetę weźmiemy zwycięzców eliminacyjnej grupy G w strefie europejskiej – reprezentację Holandii.

 

W ciągu ostatnich dwunastu lat kibice „Oranje” przeżyli absolutny rollercoaster. Dwa medale mistrzostw świata, brak sukcesu w mistrzostwach Europy oraz dwukrotny brak awansu na turnieje finałowe imprez mistrzowskich. Po losowaniu grup eliminacyjnych wydawało się, że Holendrzy spokojnie awansują do Kataru, a ich głównym rywalem będzie reprezentacja Turcji.

 

I to właśnie w Stambule podopieczni Franka de Boera rozpoczynali walkę o bilety na mundial. Zaczęło się od falstartu, bowiem gospodarze brutalnie sprowadzili Holendrów na ziemię, zwyciężając 4:2, a głównym architektem sukcesu Turków został Burak Ylmaz, który zdobył hattricka. Co prawda w kolejnym meczu „Oranje” bez problemów zwyciężyli z Gibraltarem, jednak panowało przekonanie, że reprezentacja nie gra tego, na co ją stać. To spowodowało, że z posadą selekcjonera pożegnał się de Boer, którego miejsce zajął – po raz trzeci w swojej karierze – Louis van Gaal.

 

Debiut byłego szkoleniowca m. in. Manchesteru United czy Ajaxu przypadał na wyjazdową potyczkę z Norwegią. Po raz kolejny Holendrzy nie potrafili przychylić szali zwycięstwa na swoją korzyść, remisując po bramkach Haalanda i Klaasena. Najważniejszy test reprezentację miał czekać jednak niespełna tydzień później. Co prawda w międzyczasie „Oranje” bez większych problemów pokonali Czarnogórę 4:0, jednak to rewanżowe spotkanie z Turcją miało być testem dla Memphisa Depaya i spółki. Na Johan Cruyff Arenie gospodarze nie dali jakichkolwiek szans piłkarzom znad Bosforu, wygrywając 6:1, a do takiego zwycięstwa poprowadził ich właśnie Depay. Piłkarz Barcelony zdobył trzy bramki i pewnie dowodził swoimi kolegami z płyty boiska.

 

Następnym krokiem były zwycięstwa na Łotwie oraz z Gibraltarem w Rotterdamie. Mimo to przed dwoma ostatnimi kolejkami „Oranje” wciąż nie byli pewni bezpośredniego awansu na mundial, jednak sporo pomógł im remis Turcji z Norwegami. Kiedy po wyjazdowym remisie 2:2 z Czarnogórą ekipa znad Bosforu zbliżyła się do piłkarzy van Gaala na dwa punkty, kibice czuli lekki niepokój. W ostatniej kolejce Holendrzy musieli wygrać z Norwegią, aby zapewnić sobie udział w mundialu. Przez cały mecz pachniało niespodzianką i awansem Turcji, jednak w końcówce bramki Bergwijna oraz Depaya wprowadziły kibiców w ekstazę. Holandia po ośmiu latach nieobecności wróciła na mistrzostwa świata, i nie zmieniło tego nawet zwycięstwo Turcji 2:1 w Czarnogórze.

 

Bezapelacyjnym liderem reprezentacji Holandii w eliminacjach był Memphis Depay. Zawodnik Barcelony strzelił w dziesięciu meczach, bagatela, 12 goli, i razem z Harrym Kane’m został królem strzelców eliminacji. Los był dosyć łaskawy dla podopiecznych Louisa van Gaala, bowiem zagrają oni w grupie A wraz z gospodarzami, Ekwadorem i Senegalem. Awans do fazy pucharowej może być dla „Oranje” zatem tylko formalnością.

 

Wyniki reprezentacji Holandii w eliminacyjnej grupie G oraz ostateczna tabela:

 

Turcja - Holandia 4:2

Holandia - Łotwa 2:0

Gibraltar - Holandia 0:7

Norwegia - Holandia 1:1

Holandia - Czarnogóra 4:0

Holandia - Turcja 6:1

Łotwa - Holandia 0:1

Holandia - Gibraltar 6:0

Czarnogóra - Holandia 2:2

Holandia - Norwegia 2:0

 

Lp. Drużyna Ilość meczów Ilość pkt Bramki zdobyte Bramki stracone Bilans bramek
1. Holandia 10 23 33 8 +25
2. Turcja 10 21 27 16 +11
3. Norwegia 10 18 15 8 +7
4. Czarnogóra 10 12 14 15 -1
5. Łotwa 10 9 11 14 -3
6. Gibraltar 10 0 4 43 -39