La Liga: zapowiedź sezonu 2022/2023
YT/Kanał Sportowy

La Liga: zapowiedź sezonu 2022/2023

  • Dodał: Artur Zagała
  • Data publikacji: 10.08.2022, 07:10

Już w piątek (12.08), po wakacyjnej przerwie, rozpoczyna swoje rozgrywki La Liga. Pierwszym meczem, który będą mogli obejrzeć kibice ligi hiszpańskiej będzie starcie między Osasuną Pampeluna i FC Sevillą. Rozgrywki na Półwyspie Iberyjskim mają wielu fanów w Polsce, ale ten sezon przyciągnie rekordową widownie, za sprawą transferu Roberta Lewandowskiego do Barcelony. Zapraszam na zapowiedź sezonu 2022/23 w Primera Division. 

 

Głównym faworytem do mistrzostwa kraju będzie bez wątpienia Real Madryt. Królewscy mają bardzo stabilny i zgrany skład, wzmocniony dodatkowo trasnferami Aureliena Tchouameniego z Monako i Ruedigera z Chelsea. Dodatkowo na ławce trenerskiej zasiada Carlo Ancelotti, który wydaje się być stworzony do prowadzenia właśnie tego zespołu, a piłkarze pod jego kierownictwem dają z siebie jeszcze więcej. Sytuacja wewnątrz szatni wydaje się być bardzo stabilna i nic nie wskazuje na to, żeby klub z Madrytu nie mógł obronić osiągnięcia sprzed kilku miesięcy i sięgnąć po 36. tytuł mistrzowski. Rysom na wizerunku klubu kładzie się tylko nieudany transfer Mbappe, który przekonany petrodolarami pozostał we francuskiej stolicy, choć media twierdziły, że jest już dogadany z nowym pracodawcą.

 

Najważniejszym konkurentem do tytułu dla Królewskich będzie FC Barcelona, pod warunkiem, że przed startem sezonu rozwiąże swoje problemy finansowe. Duma Kataloni dokonała olbrzymich wzmocnień tego lata, ale ma problem z rejestracją piłkarzy, z powodu swojego ogromnego zadłużenia. Prezydent Laporta sięgnął po wiele dźwigni finansowych, aby ratować sytuację i sprowadzić na Camp Nou największe nazwiska, ale władze ligi wciąż nie dają zielonego światła na zgłoszenie nowych nabytków do gry. Jeśli Barcelona upora się z tym problemem, powinna nawiązać walkę z Realem o pierwsze miejsce w lidze. Przed sezonem zespół wzmocnili Kounde, Raphinha, Kessie, Christensen i oczywiście Robert Lewandowski. Nowi piłkarze wraz dotychczasowymi gwiazdami klubu mogą okazać siłą, która zdominuje ligę. Blaugrana stąpa jednak po cienkim, finansowym lodzie i zamiast sukcesów może dojść do spektakularnego upadku.  

 

Kandydatami do ostatniego miejsca na podium będą zapewne FC Sevilla, Real Sociedad, Villareal i Atletico Madryt. Klub z Andaluzji to drużyna, której bardzo trudno strzelić gola, a w ubiegłym sezonie straciła ich w lidze najmniej. W tym oknie transferowym Sevilla wzmocniła się jeszcze na pozycjach defensywnych, kupując prawego obrońcę z Galatasaray i wypożyczając Alexa Tellesa z Manchesteru United. Klub stracił jednak jednego ze swoich najważniejszych piłkarzy, Julesa Kounde. Zakupy Atletico Madryt jak do tej pory nie były zbyt imponujące i wydaje się, że drużyna może przegrać rywalizację z Sevillą. Ekipa Diego Simeone to jednak zbiór walecznych osobowości i możemy spodziewać się po nich wiele emocji w zbliżającym się sezonie. Najaktywniejszy na rynku transferowym, z wymienionej czwórki, był Real Sociedad. Klub z północnej Hiszpanii zakupił kilku nowych piłkarzy i dołączył do pierwszego składu wielu zawodników ze swoich rezerw. Drużyna sprzedała lub wypożyczyła także kilkunastu zawodników. Trudno zawsze ocenić szanse zespołu, który przechodzi głębokie zmiany w składzie, ale Sociedad ma potencjał na wysokie miejsce w ligowej tabeli. Villareal ma bardzo stabilną drużynę i mocną postać na ławce trenerskiej w osobie Unaia Emery'ego. Do tego dochodzą wzmocnienia zawodnikami z takich klubów jak Watford, Levante oraz Lazio i Żółta Łódź Podwodna będzie liczyć się w grze o awans do europejskich pucharów, być może nawet do Ligi Mistrzów.

 

Równie ciekawa, jak w górze tabeli, będzie walka o utrzymanie w lidze. Jednym z faworytów do spadku może być Rayo Vallecano, które nie przeprowadziło jeszcze tego lata transferu gotówkowego. Władze Rayo stawiają na razie na wolnych zawodników, za których nie muszą płacić. Czy taka taktyka sprawdzi się w walce o utrzymanie w lidze? Czas pokaże, ale ten zespół może być jednym z kandydatów do ostatniej trójki ligowej tabeli. W walkę o utrzymanie zaangażowane będą zapewne także drużyny, które awansowały w czerwcu z Secunda Divisione. Doświadczenie ostatnich lat pokazuje, że beniaminkowie często spadają z najwyższej klasy rozgrywkowej już rok po awansie. Almeria, Valladolid i Girona będą na pewno wśród faworytów do pożegnania się z ligą za 10 miesięcy. Nerwów do ostatniej kolejki, jak w poprzednim sezonie, będą chciały uniknąć Mallorca oraz Cadiz, dlatego obie drużyny aktywnie poszukiwały wzmocnień na rynku transferowym. Zwłaszcza ten pierwszy klub chce mocniej postawić na ofensywę i sprowadził z Lazio obiecującego napastnika, Vedata Muriqiego.