Serie A: Inter zwycięża po raz drugi, dobry występ Drągowskiego
oscar federico bodini / wikimedia

Serie A: Inter zwycięża po raz drugi, dobry występ Drągowskiego

  • Dodał: Rafał Kozieł
  • Data publikacji: 20.08.2022, 22:37

Inter ponownie zwycięski. Podopieczni Simone Inzaghiego w drugiej serii gier pewnie pokonali Spezię 3:0. W drużynie gości na słowa uznania – pomimo trzech straconych goli – zasłużył Bartłomiej Drągowski.

 

Po zwycięstwie nad Lecce na inaugurację rozgrywek, na własnym stadionie Inter także wydawał się murowanym faworytem, bowiem na Stadio Giuseppe Meazza przychała Spezia z trzema Polakami w składzie. Od początku do gry desygnowani bowiem Bartłomiej Drągowski, Jakub Kiwior oraz Arkadiusz Reca.

 

Polski golkiper już w pierwszych minutach pokazał, że zna się na swoim fachu, bowiem w jednej akcji dwukrotnie zatrzymał gospodarzy w ekwilibrystyczny sposób. Po upływie kwadransa Drągowski ponownie uchronił Spezię od utraty gola, tym razem broniąc uderzenie Lautaro Martineza. Z każdą kolejną minutą Inter coraz bardziej dominował, jednak brakowało potwierdzenia w postaci gola. Romelu Lukaku kilkukrotnie był uprzedzany przez Jakuba Kiwiora, ustawionego przez szkoleniowca w środku trzyosobowego bloku obronnego. Na dziesięć minut przed zakończeniem pierwszej części meczu gospodarze dopięli swego. Po długim zagraniu piłkę głową przed pole karne zgrał Lukaku. Pierwszy dopadł do niej Martinez, który z pierwszej piłki uderzył piłkę w prawy róg bramki Drągowskiego, nie dając mu szans na skuteczną obronę. Chwilę później kapitalną sytuację na podwyższenie wyniku miał Dumfries, jednak Holender przegrał pojedynek z polskim bramkarzem. Głównie Drągowskiemu piłkarze Luci Gottiego mogli zawdzięczać, że do przerwy przegrywali zaledwie jedną bramką. Co prawda w samej końcówce golkiperowi Spezii pomogła poprzeczka, jednak nie ulegało wątpliwości, który zawodnik wyróżnia się w drużynie gości.

 

Piłkarze Simeone Inzaghiego z animuszem rozpoczęli drugą część spotkania. Już siedem minut po wznowieniu gry prowadzenie Interu podwyższył Hakan Calhanoglu. Trzeba jednak przyznać, że przy Turek miał sporo szczęścia, że piłka trafiła pod jego nogi po „piłkarskim bilardzie” w polu karnym. Utrata drugiego gola nieco pobudziła gości, którzy zaczęli nieco odważniej atakować bramkę Handanovicia. Gospodarze z kolei nieco zwolnili, mając na koncie dwubramkowe prowadzenie. Mimo tego, że to Spezia była trochę aktywniejsza, bramkę – swoją trzecią – zdobył Inter. Dżeko otrzymał długie podanie i świetnym przyjęciem na klatkę piersiową wypuścił ją sobie w pole karne. Bośniak zdołał minąć Drągowskiego, jednak ze względu na dosyć ostry kąt podał wzdłuż pola karnego. Tam przejął ją Joaquin Correa, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w bramce. W końcówce polski bramkarz gości zdołał zatrzymać jeszcze Dżeko, jednak jego wysiłki poszły na marne. Pomimo ambitnej gry Drągowskiego Inter pokazał się kilka klas lepiej, przez co komplet oczek zasłużenie pozostał na Stadio Giuseppe Meazza.

 

Inter – Spezia 3:0 (1:0)

Bramki: 35’ Martinez, 52’ Calhanoglu, 82’ Correa

Inter: Handanović – Skriniar, de Vrij, Dimarco (68’ Gosens) – Dumfries, Barella, Brozović (85’ Asllani), Calhanoglu (75’ Gagliardini), Bastoni – Lukaku (68’ Dżeko), Martinez (76’ Correa)

Spezia: Drągowski – Caldara (67’ Hristov), Kiwior, Nikolaou – Gyasi (90’ Holm), Agudelo (90’ Ellertsson), Bourabia, Bastoni (79’ Kowalenko), Reca – Sala (67’ Strelec), Nzola

Sędzia: Davide Ghersini