PGE Ekstraliga: Stal Gorzów wygrywa, ale Apator też awansuje
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 28.08.2022, 21:06
Moje Bermudy Stal Gorzów pokonała na własnym torze For Nature Solutions Apator Toruń 51:39, odrabiając tym samym straty z pierwszego meczu ćwierćfinału. Ostatecznie do następnej fazy play-offów awansowały jednak obie drużyny, dzięki porażkom Betardu Sparty Wrocław oraz Fogo Unii Leszno.
Przed rozpoczęciem rywalizacji żużlowcy oraz trenerzy obu zespołów wyrazili wsparcie dla Adriana Miedzińskiego, który po fatalnym upadku wciąż przebywa w szpitalu.
Pierwszy wyścig wieczoru to doskonałe wyjście spod taśmy gorzowian, po którym miejscowi wyszli na pewne prowadzenie 5:1. Przez następne cztery okrążenia rywali gonić próbował Patryk Dudek, ale ostatecznie niczego nie wskórał. Zaraz potem na torze zameldowali się juniorzy obu zespołów, a bieg zakończył się remisem po wyraźnym zwycięstwie Oskara Palucha. Trzecia gonitwa to kolejny atomowy start Stalowców, tym razem autorstwa duetu Zmarzlik - Vaculik, po którym przeciwnicy pozostali daleko w tyle i przegrali podwójnie po raz drugi. Z kolei na zakończenie pierwszej serii startów mieliśmy jeszcze jeden remis, a drugą trójkę zapisał na koncie 16-letni diament z Gorzowa — Paluch.
Piąty wyścig to trzeci remis po świetnym wyjściu spod taśmy startowej i zwycięstwie Vaculika. Dla Słowaka był to pierwszy mecz ligowy po kontuzji łopatki, po której nie było już śladu, a Martin po trzech startach pozostał niepokonany. Chwilę później trójkę dorzucił również Zmarzlik, pewnie zwyciężając z duetem torunian Przedpełski - Holder. Z kolei w siódmej gonitwie pierwsze biegowe zwycięstwo odnieśli przyjezdni, zmniejszając stratę do sześciu oczek, a jedyną jak dotąd trójkę dla Apatora przywiózł Robert Lambert.
Trzecią serię startów od upadku rozpoczął Paluch, zostawiając osamotnionego Zmarzlika w walce z Dudkiem oraz Przedpełskim. Dwukrotny mistrz świata nie miał jednak większych problemów i w powtórce wygrał swój trzeci bieg. Dziewiąty wyścig to natomiast drugie w meczu zwycięstwo gości 4:2, dzięki czemu torunianie zmniejszyli stratę w dwumeczu do dwóch punktów. Zaraz potem żużlowcy Apatora wyszli ze startu na 4:2 i wydawać się mogło, że wyrównają stan ćwierćfinału na 75:75. Inne plany mieli Vaculik z Jasińskim — Słowak wyprzedził Lamberta, a Wiktor zajął się Lewandowskim, zapewniając wygraną gospodarzy 4:2.
Jedenasta gonitwa to dalsza dominacja Zmarzlika, który kontynuował swoją jazdę po komplet punktów. Za plecami dwukrotnego mistrza świata dojechali jednak obaj zawodnicy Apatora, utrzymując zespół przyjezdnych w kontakcie. Dwunasty bieg to natomiast pierwsza porażka Vaculika, którego pokonał Lambert, ale wobec punktu Bartkowiaka wyścig zakończył się kolejnym remisem. Na zakończenie rundy zasadniczej piątą trójkę zdobył Zmarzlik, ale najważniejszą informacją była świetna jazda Jasińskiego, który, choć dał się wyprzedzić Lambertowi na ostatnich metrach, to i tak zapewnił wygraną Stali 4:2 oraz awans do półfinału PGE Ekstraligi.
W pierwszym z biegów nominowanych pewne zwycięstwo odniósł Holder, który jako rezerwa taktyczna zastąpił Patryka Dudka. Za jego plecami dojechała jednak dwójka żużlowców Stali, zapewniając remis 3:3. Ostatnia gonitwa wieczoru to natomiast podwójne zwycięstwo gorzowian, pieczętujące wygraną 51:39. Mimo porażki For Nature Solutions Apator Toruń awansował jednak do półfinału, dzięki porażkom Betardu Sparty Wrocław i Fogo Unii Leszno. Tym samym Moje Bermudy Stal Gorzów w następnej rundzie play-offów zmierzy się z zielona-energia.com Włókniarzem Częstochowa, a Toruń zawalczy z Motorem Lublin.
Moje Bermudy Stal Gorzów: 51 pkt 9. Szymon Woźniak — 8+1 (2*,0,2,2,0,2) 10. Patrick Hansen — 0 (0,0,-,-,-) 11. Martin Vaculik — 15+2 (3,2*,3,3,2,2*) 12. Anders Thomsen — NS 13. Bartosz Zmarzlik — 18 (3,3,3,3,3,3) 14. Oskar Paluch — 6 (3,3,w) 15. Mateusz Bartkowiak — 1+1 (0,0,1*) 16. Wiktor Jasiński — 3+1 (0,1,1,1*)
For Nature Solutions Apator Toruń: 39 pkt 1. Jack Holder — 11+1 (0,2,1*,3,2,3,0) 2. Paweł Przedpełski — 5+1 (1,2,1*,1,0) 3. Patryk Dudek — 5+2 (1,1*,2,1*,0,) 4. zastępstwo zawodnika 5. Robert Lambert — 13 (0,2,3,2,3,2,1) 6. Krzysztof Lewandowski — 3+2 (1*,1*,1,0) 7. Denis Zieliński — 2 (2,0) 8. Mateusz Affelt — NS |
Bieg po biegu: 1. (60,11) Vaculik, Woźniak, Dudek, Holder — 5:1 2. (60,80) Paluch, Zieliński, Lewandowski, Bartkowiak — 3:3 (8:4) 3. (59,10) Zmarzlik, Vaculik, Przedpełski, Lambert — 5:1 (13:5) 4. (60,56) Paluch, Holder, Lewandowski, Hansen — 3:3 (16:8) 5. (59,85) Vaculik, Lambert, Dudek, Woźniak — 3:3 (19:11) 6. (60,17) Zmarzlik, Przedpełski, Holder, Bartkowiak — 3:3 (22:14) 7. (60,33) Lambert, Woźniak, Lewandowski, Hansen — 2:4 (24:18) 8. (60,32) Zmarzlik, Dudek, Przedpełski, Paluch — 3:3 (27:21) 9. (60,74) Holder, Woźniak, Przedpełski, Jasiński — 2:4 (29:25) 10. (60,39) Vaculik, Lambert, Jasiński, Lewandowski — 4:2 (33:27) 11. (60,77) Zmarzlik, Holder, Dudek, Woźniak — 3:3 (36:30) 12. (60,76) Lambert, Vaculik, Bartkowiak, Zieliński — 3:3 (39:33) 13. (60,74) Zmarzlik, Lambert, Jasiński, Dudek — 4:2 (43:35) 14. (61,42) Holder, Woźniak, Jasiński, Przedpełski — 3:3 (46:38) 15. (60,89) Zmarzlik, Vaculik, Lambert, Holder — 5:1 (51:39) |
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.