Kolarstwo górskie - PŚ: Keller oraz Schurter zwycięzcami Pucharu Świata

Za nami ostatnia runda Pucharu Świata w kolarstwie górskim. Na zakończenie cyklu w Val di Sole triumfowali Pauline Ferrand Prevot oraz Titouan Carod. Natomiast w całej klasyfikacji generalnej zwycięstwo u kobiet odniosła Alessandra Keller, a u mężczyzn Nino Schurter.

Na początek weekendu odbyły się zawody w short tracku. Tutaj wśród mężczyzn triumfował Titouan Carod, który na podium wyprzedził Alana Hatherly'ego i Lucę Braidota. U kobiet do samego końca nie było wiadome, kto wygra zawody. Ostatecznie na samym finiszu Pauline Ferrand Prevot minimalnie pokonała Loanę Lecomte. Przed ostatnimi zawodami w cross-country u mężczyzn w klasyfikacji generalnej na czele u mężczyzn był Nino Schurter, który miał 130 punktów zapasu nad drugim Lucą Braidotem. Natomiast wśród kobiet pierwsza była Anne Terpstra. Holenderka drugą Rebeccę McConnell wyprzedzała o 37 punktów. W walce o Puchar Świata mogła liczyć się też Alessandra Keller. Ta miała zaledwie pięć "oczek" mniej od McConnell.

W wyścigu cross-country kobiet prawdziwy dramat przeżyła Anne Terpstra. Liderka Pucharu Świata od jakiegoś czasu zmagała się z chorobą i ostatecznie nie udało się jej z nią wygrać. Osłabiona Terpstra zajęła dopiero 45. miejsce, co oczywiście kosztowało ją zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Tę sytuację wykorzystała Alessandra Keller. Szwajcarka była szósta i przy słabszej postawie Rebecci McConnell to właśnie Keller zdobyła Puchar Świata. Całe ostatnie zawody padły łupem Pauline Ferrand Prevot. Podium uzupełniły Loana Lecomte i Jolanda Neff. Paula Gorycka była 41., Gabriela Wojtyła 43., a Aleksandra Podgórska nie ukończyła wyścigu.

Natomiast udany weekend w Val di Sole zwycięstwem w cross-country przypieczętował Titouan Carod. Dzięki temu Francuz awansował na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Cały cykl padł łupem Nino Schurtera, który na zakończenie zajął drugą lokatę. Szwajcar był lepszy od Caroda o ponad 100 punktów. Trzecią lokatę w Pucharze Świata zajął Luca Braidot. Przyzwoicie na koniec sezonu pojechał Bartłomiej Wawak, który zajął 24. miejsce. W całym cyklu Polak był 21. Filip Helta w Val di Sole był 62.