Grand Prix Cycliste de Quebec: zwycięstwo Benoita Cosnefroya

Po trzech latach przerwy do kolarskiego kalendarza World Tour powróciło Grand Prix Quebec. Po zwycięstwo po samotnej akcji sięgnął Benoit Cosnefroy (Francja, AG2R Citroen Team).

Kolarskie klasyki w Kanadzie rozgrywane były coraz ostatni w 2019 roku. Potem nie odbywały się z powodu pandemii. Kolarze ścigali się na 16 rundach dookoła Quebecu z podjazdem na Cote des Glacis. Łącznie do przejechania było 201,6 kilometra. 



Ucieczkę stworzyli: Carson Miles (Kanada), Sebastien Grignard (Belgia, Lotto Soudal), Hugo Toumire (Francja, Cofidis), Stan van Tricht (Belgia, Quick Step Alpha Vinyl Team) i Damiano Caruso (Włochy, Bahrain-Victorious). Czołówka miała maksymalnie ponad cztery minuty przewagi. Na 30 kilometrów przed metą w czołówce nie było już Milesa, a dołączyło pięciu kolarzy kontratakujących z peletonu: Pascal Eeenkhorn (Holandia, Team Jumbo-Visma), Jan Tratnik (Słowenia, Bahrain-Victorious), Simon Clarke (Australia, Israel Premier Tech), Quinn Simmons (Stany Zjednoczone, Trek-Segafredo) i Andrea Piccolo (Włochy, EF Education EasyPost).

Po kolejnych akcjach ucieczka została doścignięta. Kolejną czołówkę zorganizowali: Michael Storer (Australia, Groupama FDJ), Neilson Powless (Stany Zjednoczone, EF Education EasyPost), Mikkel Honore (Dania, Quick Step Alpha Vinyl Team) i Nathan van Hooydonck (Holandia, Team Jumbo-Visma). Ostatni z nich, Storer został doścignięty na cztery kilometry przed metą.

Decydujący atak na wzniesieniu przypuścił Benoit Cosnefroy. Francuz z AG2R Citroen Team utrzymał przewagę i o kilka sekund wyprzedził pozostałych kolarzy. Ze stratą czterech sekund przyjechali Michael Matthews (Australia, Team BikeExchange Jayco) i Binian Girmay (Erytrea, Intermarche Wanty Gobert Materiaux). Cesare Benedetti (Bora-hansgrohe) zajął 80. miejsce ze stratą prawie czterech minut, a Maciej Bodnar (TotalEnergies) nie ukończył wyścigu.