Dart - Belgian Darts Open: dziewiąta lotka i triumf Chisnalla!
- Dodał: Mateusz Czuchra
- Data publikacji: 25.09.2022, 23:26
Tym razem najlepsi darterzy zawitali do Belgii, a tam Dave Chisnall zwyciężył w 12. turnieju z cyklu European Tour. 42-latek pokonał w finale swojego rodaka Andrew Gildinga. W drodze do tego meczu Chisnall wyzerował licznik w dziewięciu lotkach. W rywalizacji nie występował żaden z biało-czerwonych.
Już na początkowym etapie turnieju wielu faworyzowanych graczy zaznało smaku porażki. Na liście graczy, którzy przegrali już pierwszy pojedynek można znaleźć m.in. takie nazwiska, jak: Michael van Gerwen, Dimitri van den Bergh, Peter Wright czy Damon Heta. W kolejnych rundach odpadali kolejni faworyci, a w najlepszej czwórce znaleźli się Jonny Clayton, Dave Chisnall, Danny Noppert, a także sensacyjnie Andrew Gilding. Występ na tym etapie turnieju dla tego ostatniego był życiowym osiągnieciem, lecz Anglik nie zamierzał spoczywać na laurach.
51-letni Gilding do tej pory nieznany publiczności zagrał wyśmienity półfinał i grając na ponad 63% skuteczności na podwójnych wyeliminował z zawodów Jonny'ego Claytona. W drugim spotkaniu 1/2 finału jeszcze lepiej zaprezentował się Dave Chisnall. Co prawda zanotował nieco gorszy wynik na "doublach" niż jego rodak, ale popisał się zdecydowanie wyższą średnią, kończąc spotkanie z Dannym Noppertem na 103 punktach w tym aspekcie. Ponadto w legu otwarcia Chizzy zanotował zejście w dziewięciu lotkach.
O ile obecność w ostatnim meczu Dave'a Chisnalla była co najwyżej niespodziewana, to jego rywal sprawił ogromną sensacje występując w finale belgijskich zawodów. 51-latek odnotował kolejny solidny występ, napsuł sporo krwi w końcówce swojemu przeciwnikowi, ale tym razem zabrakło "fajerwerków". Z kolei Chizzy zagrał bardzo pewnie i w kluczowych momentach był niemal bezbłędny. W pełni zasłużenie zapisał turniejowe zwycięstwo na swoje konto, pokonując rywala 8:6. Dla Anglika jest to trzeci triumf w karierze w zawodach z cyklu European Tour.