Badminton: potrójny sukces Maji Janko na Słowacji, same porażki seniorów
- Dodał: Bartosz Szafran
- Data publikacji: 02.10.2022, 18:46
Maja Janko zdobyła trzy złote medale na rozegranym w Trencinie badmintonowym turnieju Slovak U17 International. Polacy przywieźli cały worek medali. W Chorwacji rywalizowali natomiast seniorzy. O ich wynikach lepiej nie wspominać, bo po prostu nie ma o czym.
Młoda Polka triumfowała w singlu, deblu i mikście. W grze pojedynczej rozstawiona była z dwójką i do półfinału nie straciła nawet seta. W walce o finał stoczyła długi, wyrównany, ale zwycięski bój z Czeszką Barborą Bursową, a w finale pokonała w dwóch setach (oba wygrała w stosunku 22:20) ze Słowaczką Johanką Ivanovicovą. W grze podwójnej startowała ze swoją przeciwniczką z indywidualnego półfinału. Polsko-czeski duet w pierwszych rundach w żadnym z setów nie stracił nawet 10 punktów, dopiero w półfinale opór stawiły im Lena Jachimek i Hanna Niczyporuk. W finale w dwóch setach odprawione zostały Czeszki Nela Fuglova i Lucie Paterova. Wreszcie w mikście równych sobie nie znaleźli Janko i Krzysztof Podkowiński. Pierwszego seta para ta straciła w półfinale wygranym z inną polską parą, Bartoszem Punko i Hanną Niczyporuk. W finale polskiej parze nie dali rady Słowacy Andrej Suchy i Johanka Ivanovicova.
Oczywiście sukcesy Janko cieszą, ale trzeba się zastanowić, czy desygnowanie takiej młodej zawodniczki do startu w aż trzech konkurencjach jest dobrym pomysłem. Polska badmintonowa myśl szkoleniowa oparta jest w głównej mierze na zasadzie "niech gra jak najwięcej", jej efekty widzimy gołym okiem, choćby w wynikach takich turniejów, jak ten w Chorwacji. O tym jednak za chwilę. Przypomnę jeszcze tylko historię Wiktorii Dąbczyńskiej, która w kategoriach juniorskich odnosiła liczne sukcesy, eksploatowana była przez "trenerów" (cudzysłów zupełnie świadomie wstawiony) nadmiarowo, a teraz zmaga się z kontuzjami i do europejskiej czołówki nie jest w stanie się zbliżyć.
W Trencinie medale zdobywali także nasi juniorzy młodsi. W singlu najlepszy okazał się Bartosz Puńko, który w finale pokonał w dwóch setach Czecha Marka Cepelę. Na najniższym stopniu podium stanęli Mikołaj Morawski i Wojciech Budny. W deblu najlepsi okazali się Morawski i Podkowiński. W finale pokonali Matusa Polacka i Andreja Suchego.
W Zagrzebiu zakończył się dziś Croatian International. Wystartowało w nim wielu graczy, których tydzień temu oglądaliśmy w Lublinie na Polish International, w tym z państw azjatyckich. Liczna reprezentacja Polski, w skład której weszli w dużej mierze ci najwyżej notowani, dokonała niemożliwego. W turnieju głównym Polacy nie odnieśli ani jednego zwycięstwa na korcie! Pozwólcie szanowni czytelnicy, że odpuszczę sobie litanię porażek. Jedynymi niemal pozytywami są udane gry kwalifikacyjne Dominika Kwinty, Mikołaja Szymanowskiego, czy Łukasza Cimosza.
W przyszłym tygodniu Polaków zobaczymy na turniejach elity w Bułgarii i juniorów młodszych w Austrii. O ich osiągnięciach przeczytacie w następną niedzielę.
Bartosz Szafran
Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.