PHL: cenne punkty dla Oświęcimia i Tychów

Pod koniec tygodnia w Polskiej Hokej Lidze odbyły się tylko dwa mecze. Oba niedzielne spotkania zakończyły się takim samym wynikiem. W 18. Kolejce triumfowały zespoły z Tychów oraz Oświęcimia.

W Oświęcimiu tamtejsza Unia gościła Zagłębie Sosnowiec. W pierwszej tercji gospodarze sprawiali wrażenie gościnnych, bo przez pełne dwadzieścia minut żadna bramka nie miała miejsca. Dopiero gdy przyjezdni dzięki Kamilowi Sikorze wyszli na prowadzenie, wiceliderzy tabeli pokazali swoją mocną stronę. Co ciekawe, z opresji uratował Unię Jan Sołtys, któremu udało się trafić w 59. minucie. Gdyby nie ta akcja, w hali MOSiR spotkanie mogłoby potrwać dłużej.

Unia Oświęcim – Zagłębie Sosnowiec 2:1 (0:0, 0:1, 2:0)

Również w drugim starciu nie było niespodzianki i punkty trafiły w ręce faworytów. Tam jednak od razu gospodarze wzięli sprawy w swoje ręce, wychodząc na prowadzenie już w drugiej minucie. Rywalom udało się wyrównać na kwadrans przed końcem, ale nie cieszyli się tym wynikiem do końca podstawowego czasu. Wojnę nerwów wygrał Christian Mroczkowski, który na 2:1 trafił na ponad minutę przed końcem.

GKS Tychy – KS Toruń 2:1 (1:0, 0:0, 1:1)