Dart - Grand Slam: faza play-off bez Petera Wrighta
- Dodał: Mateusz Czuchra
- Data publikacji: 16.11.2022, 00:07
We wtorkowy wieczór dobiegły końca zmagania grupowe w Grand Slam of Darts. Ta część zakończyła się z jedną olbrzymią niespodzianką. Z zawodami pożegnał się Peter Wright. W zawodach nie uczestniczą reprezentanci Polski.
Nieco niespodziewanie, ale w pełni zasłużenie grupę A zwyciężył Raymond van Barneveld. Holender w meczu o pierwszą lokatę pokonał obrońcę tytułu Gerwyna Price'a, a to spotkanie można opisać jako jeden z najlepszych w tej części zawodów. Mecz zakończył się rezultatem 5:4, a obydwaj zanotowali średnie powyżej 100 punktów. Swojemu rodakowi pozazdrościł Danny Noppert i to pod jego dyktando ułożyły się losy grupy B. Z kolei z grupa C to angielska rywalizacja, w której promocję do fazy play-off uzyskali Michael Smith oraz Joe Cullen. Podobnie, jak van Barneveld i Noppert, również Dirk van Duijvenbode zwyciężył trzykrotnie i zagwarantował sobie rozstawienie w kolejnej części. Drugie miejsce premiowane awansem w grupie D zapisał Rob Cross.
Emocji również nie brakowało w pozostałych czterech grupach. Zdecydowanie najwięcej z nich przyniosła rywalizacja w części F. Tam losy awansu ważyły się do ostatniego spotkania. Ostatecznie trzech graczy zanotowało na swoim koncie po dwa zwycięstwa, a decydujący wpływ miał bilans legów. W nim zdecydowanie najlepszy był Jonny Clayton, który dwukrotnie wygrywał spotkania 5:0, natomiast druga pozycja przypadła Jermaine Wattimenie. Holender był lepszy o jedną rozgrywkę od Damona Hety i jeśli szukać niespodzianek, to za taką należy uznać odpadnięcie z turnieju będącego w ostatnim czasie w znakomitej formie Australijczyka. Awans do kolejnej rundy uzyskał również Michael van Gerwen, który nie ustrzegł się porażki. Przegrana z Rossem Smithem nie wpłynęła jednak negatywnie, bo finalnie to utytułowany Holender uzyskał promocję z pierwszej pozycji do kolejnej fazy. W 1/8 finału zobaczymy również: Nathana Aspinalla, Alana Soutara, Luke'a Humhpriesa, a także Josh Rock, który miejsce w czołowej szesnastce zagwarantował sobie rzutem na taśmę. Z kolei Peter Wright przegrywając ostatni mecz, pożegnał się zawodami ze względu na mniej korzystną różnicę legów.