Snooker - UK Championship: O'Sullivan znokautował rywala
- Dodał: Mateusz Czuchra
- Data publikacji: 16.11.2022, 23:32
Wiele emocji dostarczyli snookerzyści w środowej rywalizacji podczas UK Championship. W roli głównej wystąpił Ronnie O'Sullivan, który w istnie nadzwyczajny sposób rozgromił swojego rywala. Zaimponował również jego rodak Sam Craigie.
Drugą fazę turnieju z przytupem zainaugurował Ronnie O'Sullivan. Jak na siedmiokrotnego mistrza świata przystało, zdominował on całkowicie środową rywalizacje z niżej klasyfikowanym przeciwnikiem. Zhou Yuelong w pierwszych czterech odsłonach zdołał zanotować łącznie 18 punktów, a w kolejnej części ta statystyka nie uległa gwałtownej poprawie. Ponadto Anglik w trzecim frejmie wbił 137-punktowego brejka, co jest najwyższym podejściem w tegorocznych zawodach. Ostatecznie O'Sullivan po dwóch godzinach gry zapewnił sobie awans do ćwierćfinału.
Ronnie O'Sullivan - Zhou Yuelong 6:0 (71:7, 92:5, 137(137):0, 71:0, 82(82):63(63), 103(103:0)
Nieco bardziej wyrównanie toczył się pojedynek z udziałem Luci Brecela i Toma Forda. W pierwszej części przeważała gra taktyczna, a kibice nie oglądali zbyt wielu efektownych uderzeń. Zażarta walka w poszczególnych frejmach przełożyła się na zacięty przebieg. Gdy na tablicy wyników widniał rezultat 3:3 dużo "wyższy" bieg wrzucił Anglik. Niżej klasyfikowany z graczy zwyciężył kolejne trzy partie, eliminując z turnieju ubiegłorocznego finalistę.
Tom Ford - Luca Brecel 6:3 (71:14, 71(70):22, 54:65(61), 54:56, 80(79):0, 54:62, 135(100):0, 71:57, 72:5)
Sam Craigie udowodnił, że nie boi się startować z pozycji "underdoga". Po wyeliminowaniu obrońcy tytułu przyszedł czas na Ryana Daya. Anglik trzykrotnie w tym meczu przekraczał barierę stu "oczek". Co prawda w grze 28-latka można było dostrzec kilka prostych pomyłek i niedokładności, jednak Walijczyk nie był w stanie zwyciężyć więcej niż cztery frejmy. Tym samym Craigie zagra po raz drugi w karierze w ćwierćfinale zawodów rankingowych, a po raz pierwszy w zawodach z cyklu Potrójnej Korony.
Sam Craigie - Ryan Day 6:4 (1:79, 103(103):17, 83(66):28, 130(130):0, 54:60, 103(103):0, 0:97(52), 0:112(112), 77:6, 110(77):9)
Mecz Marka Allena i Kyrena Wilsona zapowiadał się jako jeden z najciekawszych w tej fazie turnieju. Rankingowi sąsiedzi są klasyfikowani aktualnie w pierwszej "10" rankingu, lecz było jasne, że dla jednego z nich zabraknie miejsca w najlepszej ósemce UK Championship. Pomimo dużo lepszego początku, na przestrzeni całego dystansu wyraźnie lepszy okazał się Mark Allen. Irlandczyk z Północy pokonał swojego rywala w pełni zasłużenie, bowiem budował solidne brejki, a także imponował spokojem w trudnych sytuacjach.
Mark Allen - Kyren Wilson 6:3 (26:80, 1:67(67), 130(60,70):0, 96(96):39, 84(84):20, 0:72(72), 80(80):1, 86:15, 91(70):24)