F1: Nico Hulkenberg powraca do Formuły 1

Niemiecki kierowca podpisał umowę z amerykańskim zespołem Haas i powróci do F1 na pełny etat, po trzech latach nieobecności, przerywanej sporadycznymi występami.

Nico Hulkenberg zadebiutował w "królowej sportów motorowych" w sezonie 2010 wraz z zespołem Williamsa. W tym, że sezonie odniósł także swój największy sukces, wygrywając deszczowe, nieprzewidywalne kwalifikacje na brazylijskim torze Interlagos. W kolejnych latach Nico przechodził z zespołu, do zespołu, za czym nie szły kolejne sukcesy. Niemiec reprezentował barwy ekipy Saubera, Renault, Force India czy Racing Point, a w roku 2022 zadebiutował w trzeciej inkarnacji tegoż zespołu, pod nazwą Aston Martin, jako kierowca testowy zastępując chwilowo niedostępnego Seba Vettela.

- Bardzo się cieszę z pełnoetatowej roli w Haasie na sezon 2023. Czuję, jakbym nigdy nie opuścił Formuły 1. Jestem podekscytowany możliwością ponownego robienia tego, co kocham najbardziej. Chcę podziękować Gene'owi Haasowi i Guntherowi Steinerowi za zaufanie. Przed nami dużo pracy, aby móc konkurować z innymi zespołami w środku stawkii nie mogę się doczekać, aby ponownie dołączyć do tej bitwy - przekazał Nico Hulkenberg.

Partnerem wyścigowym 35-latka będzie oczywiście Kevin Magnussen, z którym niejednokrotnie Hulkenberg miał na pieńku. Kevin zaliczył imponujący powrót do amerykańskiego zespołu, po roku nieobecności w Formule 1. Czy Nico zaskoczy nas podobnie? Szczerze śmiem w to wątpić, bo w ciągu przerywanej, 12-letniej kariery w F1 Hulkenberg nie wygrał żadnego wyścigu, ani razi nie stał nawet na podium zawodów Grand Prix, a jego łączny dorobek punktowy w ciągu niemal 200 startów to 521 oczek. Oczywiście jest jeszcze za wcześnie, aby potwierdzać, czy Haas popełnił kolejny błąd w obsadzie drugiego fotela. Czas pokaże, czy była to dobra decyzja. Niemiec w bolidzie VF-22 zadebiutuje podczas posezonowych testów na torze Yas Marina w Abu Zabi.

Źródło: pl.motorsport.com