Katar 2022: bez bramek, ale z emocjami, Anglia remisuje z USA

Pojedynek Anglii z USA to spotkanie, które zamykało szósty dzień tegorocznych Mistrzostw Świata w Katarze. Był to piąty bezbramkowy remis na tegorocznym mundialu, ale, pomimo braku bramek, emocji nie brakowało. 

Anglicy do tego pojedynku podchodzili jako rozpędzona maszyna, która w poniedziałek strzeliła sześć bramek Iranowi. USA natomiast po remisie z Walią były głodne zwycięstwa i nie zamierzały odpuszczać. Dla podopiecznych Gregga Berhaltera bardzo istotny był także wynik drugiego spotkania grupy B, w którym Iran pokonał 2:0 Walię po dwóch bramkach w końcówce. Amerykanie wiedzieli, że brak zwycięstwa spowoduje, że mecz z Iranem będzie kluczowy w kontekście walki o wyjście z grupy. Selekcjonerzy zdecydowali się na wystawienie takich samych zespołów, jakie zagrały w pierwszej kolejce turnieju. Jedyną zmianą było zastąpienie Sargenta przez Wrighta w kadrze amerykańskiej. Pierwszy kwadrans spotkania minął w bardzo pasywnej atmosferze. Anglicy kilka razy postraszyli szybszym rozegraniem piłki amerykańską defensywę, ale żadna z tych sytuacji nie przyniosła oczekiwanych efektów. Kolejne minuty mijały, a gra cały czas toczyła się głównie w środku pola. Pomimo braku sytuacji bramkowych z obu stron, to mecz naprawdę mógł się podobać. Piłka przechodziła szybko od nogi do nogi i zarówno jedni, jak i drudzy próbowali tę dynamikę przenieść pod bramkę przeciwnika. Bardzo blisko zmiany rezultatu na korzyść USA był Pulisic, ale jego strzał w 33. minucie trafił w poprzeczkę. W 46. minucie swoich sił próbował Mount, ale Turner popisał się świetną interwencją i obronił uderzenie zawodnika Chelsea Londyn. 

W drugiej połowie styl gry obu drużyn się nie zmienił. Początkowo Anglicy częściej przebywali pod polem karnym przeciwnika, ale po chwili mecz się wyrównał i po raz kolejny gra toczyła się w środku pola. Na pewno nie można było odmówić drużynie Berhaltera determinacji i świetnego przygotowania taktycznego. Brakowało im jednak sporego impulsu z przodu, który dałby im upragnione prowadzenie. Synowie Albionu nie potrafili dzisiaj odnaleźć swojego rytmu i nie przypominali zespołu, którym byli cztery dni temu w starciu z Iranem. Gareth Southgate próbował zmienić obraz gry, wprowadzając na boisko Grealisha i Rashforda w nadziei na to, że w grze ofensywnej Anglików pojawi się trochę więcej życia. Nie przyniosło to żadnych efektów i po 94 minutach Jesus Valenzuela zagwizdał po raz ostatni w tym meczu. We wtorek Anglia zmierzy się z Walią, a USA z Iranem. Emocji nie zabraknie, bo każda z drużyn ma jeszcze szanse na wyjście z grupy. Dzisiejszy wynik nie satysfakcjonuje nikogo.

WSZYSTKIE WYNIKI MISTRZOSTW ŚWIATA

Anglia - USA 0:0 (0:0)

Anglia: Pickford - Shaw, Maguire, Stones, Trippier - Rice, Bellingham (69' Henderson)- Sterling (69' Grealish), Mount, Saka (78' Rashford) - Kane

USA: Turner - Robinson, Ream, Zimmerman, Dest (78' Moore) - Musah, Adams, McKennie (77' Aaronson) - Pulisic, Wright (83' Sargent), Weah (83' Reyna) 

Sędzia: Jesus Valenzuela