Tour de Ski: zwycięstwa Norwegów w sprintach

Karawana prestiżowego cyklu Tour de Ski jedzie dalej i tym razem dotarła do włoskiego Val di Fiemme. Dziś odbyły się biegi sprinterskie pań oraz panów stylem klasycznym. W rywalizacji nie widzieliśmy już naszych pań, wystartowali natomiast panowie.

Dzień rozpoczął się od kwalifikacji kobiet. W nich niespodziewanie najlepsza była Niemka Laura Gimmler, która wymagającą trasę pokonała w czasie 3:03.41. Drugie miejsce z minimalną stratą 0.15 sekundy zajęła liderka PŚ, Norweżka Tiril Udnes Weng. Na trzeciej pozycji, uplasowała się kolejna z Niemek, Katharina Henning ze stratą 0.19 sekundy. Liderka Touru, Szwedka Frida Karlsson skończyła kwalifikacje na piątej pozycji. W czołówce miejsca zajęły jeszcze reprezentantki Finlandii i Norwegii oraz Czeszka Tereza Berankowa. Do niespodzianek można zaliczyć odpadnięcie w tej fazie zawodów Łotyszki Patrycji Eiduki i przede wszystkim Austriaczki Teresy Stadlober.

Link do wyników kwalifikacji pań tutaj.

W ćwierćfinałach biegów kobiecych nie byliśmy świadkami wielkich niespodzianek. Jedną z nielicznych było odpadnięcie już na tym etapie liderki TdS, Fridy Karlsson. Szwedka zajęła w pierwszym biegu zaledwie czwarte miejsce ustępując Fince Parmakoski, Szwajcarce Faehndrich i Amerykance Brennan. W pozostałych biegach nie było zaskoczeń poza odpadnięciem zwyciężczyni kwalifikacji, Niemki Gimmler, która w swoim biegu była zaledwie trzecia. W półfinałach dużo szybszy był pierwszy bieg. Z niego do finału awansowały siostry Weng, Niemka Henning oraz Finka Parmakoski. Z drugiego biegu awans wywalczyły Norweżka Myhrvold oraz Czeszka Berankova. Finał był już rozgrywką wyłącznie norweską. Zawodniczki z tego kraju zajęły wszystkie miejsca na podium. Zwyciężyła Lotta, przed bardziej utytułowaną Tiril, a trzecie miejsce po raz pierwszy w karierze wywalczyła Mathilde Myhrvold.

Pełne wyniki biegów tutaj.

W rywalizacji panów kwalifikacje wygrał niezniszczalny Johannes Hoesflot Klaebo, który drugiego na mecie Szweda Calle Halfvarssona wyprzedził o prawie trzy sekundy. Świetnie po raz kolejny zaprezentowali się Amerykanie. Ben Ogden zajął trzecie miejsce, a James Schoonmaker uplasował się na piątej pozycji. Pokazuje to, że ci zawodnicy mogą się liczyć w sprintach w tym sezonie, również w kontekście MŚ w Planicy. W czołówce znaleźli się również Czech Michal Novak i Włoch Simone Mocellini, który był sensacyjnie drugi w sprincie w Beitostolen. Nasi biegacze zaprezentowali się słabo i nie awansowali do czołowej „30”. Dominik Bury, ze stratą prawie 16 sekund zajął 52 pozycję, a Kamil Bury ze stratą prawie 35 sekund zajął ostatnie 67.miejsce.

Link do wyników kwalifikacji panów tutaj.

W rywalizacji panów status quo został utrzymany. Nikt nie znalazł sposobu na zatrzymanie Johannesa Hoesflota Klaebo, który wygrał zarówno ćwierćfinał, półfinał jak i finał. Jedną z nielicznych niespodzianek było odpadnięcie już w ćwierćfinałach, Paala Golberga oraz Federico Pellegrino. Znów z dobrej strony pokazali się Amerykanie, którym niewiele zabrakło, aby awansować do finału. W samym finale Klaebo na finiszu pokonał doświadczonego Calle Halfvarssona. Trzecią pozycję zajął niesamowity Włoch Simone Mocellini, który może być w przyszłości gwiazdą włoskiego sprintu. Z dobrej strony pokazał się również 24-letni Kanadyjczyk, Antoine Cyr, który po raz pierwszy pobiegł w finale sprintu imprezy tej rangi.

Pełne wyniki biegów tutaj.

W klasyfikacji generalnej tegorocznej edycji Tour de Ski, wśród panów prowadzi Klaebo przed Halfvarssonem i Pellegrino, a wśród pań, liderką pozostała Frida Karlsson. Kolejne miejsca na podium zajmują Tiril Udnes Weng i Krista Parmakoski.