Snooker - Masters: Hawkins gromi Allena, Williams pewnie wygrywa

Snooker - Masters: Hawkins gromi Allena, Williams pewnie wygrywa

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 10.01.2023, 23:37

Trzeci dzień Mastersa za nami. Niesamowicie jednostronny mecz wygrał Barry Hawkins przeciwko Markowi Allenowi. W wieczornym meczu walki było nieco więcej, ale Mark Williams też nie miał problemów z awansem.

 

Mark Allen w tym sezonie momentami przewyższał swoją grą resztę snookerzystów o klasę. Zaczął w British Open, gdzie został dopiero zatrzymany – dość niespodziewanie – w finale przez Ryana Daya. Powetował to sobie niedługo później przed własną publicznością na Northern Ireland Open, gdzie wygrał 9:4 z Zhou Yuelongiem. Kolejnym wygranym turniejem było prestiżowe UK Championship. Wydawało się, że w londyńskim Mastersie reprezentujący Irlandię Północną zawodnik też będzie jednym z faworytów.

 

Tymczasem już w pierwszej rundzie doszło do sensacji! Doświadczony, ale nie odnoszący ostatnio zbyt dużych sukcesów Barry Hawkins rozgromił Irlandczyka z Północy w stosunku 6:0. Tak samo był to dobry dzień Hawkinsa, jak i słaby Allena, któremu nie wychodziło nic. Mecz zaczął się od zaciętej wygranej przez Anglika partii 63:55. Później Hawkins dołożył brejki 76 i 114. Przy 0:3 Allen wreszcie miał jakąś okazję do tego, by wygrać frejma, ale po zaciętej końcówce przegrał 54:79. Po przerwie szansa na reset została zaprzepaszczona. Hawkins domknął mecz wygranymi 86:0 i 73:53 i zwyciężył całe spotkanie 6:0 bez straty ani jednej partii!

 

Mark Allen – Barry Hawkins 0:6 (55:63, 5:90(76), 4:119(114), 54:79, 0:86, 53:73

 

Początkiem drugiego wtorkowego meczu 1. rundy Mastersa pomiędzy Markiem Williamsem, a Davidem Gilbertem wydawało się, że scenariusz może być podobny, jak w tym pierwszym spotkaniu i dojdzie do wielkiego pogromu. Walijczyk był zdecydowanym faworytem starcia i zaczął wystrzałowo. W dwóch pierwszych frejmach oddał rywalowi tylko osiem punktów, robiąc kolejno brejki 126 i 127. W trzeciej partii również było blisko „setki”, ale skończyło się brejkiem 95. Jeszcze przed przerwą Gilbert miał okazję zdobyć pierwszego frejma, ale przegrał 71:49.

 

Tymczasem po powrocie do stołu mecz się odmienił. Williams mając bardzo dobry wynik zaczął zbyt mocno ryzykować, a Gilbert się uspokoił i zaczął grać zdecydowanie lepiej. Wygrał dwa frejmy brejkami 59 i 80. Było 2:5. W ósmym frejmie działy się rzeczy niesamowite. To Anglik powinien frejma wygrać. Zrobił brejka 55, miał dużą przewagę, ale w decydującym momencie oddał stół Williamsowi i ten ostatecznie wygrał 75:71. Od tego wrócić się już nie udało. Ostatnia partia to znowu bardzo duża przewaga Gilberta, który oddał partię po dużym błędzie na ostatniej żółtej. Williams wyczyścił sekwens kolorów i wygrał 6:2.

 

Mark Williams – David Gilbert 6:2 (126(126):0, 127(127):8, 95(95):0, 71:49, 8:65(59), 42:80(80), 75:71(55), 69:64(64)

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.