NHL: Seattle zakończyło passę Bostonu

Boston Bruins poniósł pierwszą porażkę w regulaminowym czasie gry w tym sezonie. Pogromcą jednej z najlepszych ekip w tym sezonie okazało się Seattle Kraken.

 

Do meczu w Bostonie przystępowały dwie ekipy, które miały za sobą serię spotkań bez porażki, gospodarze zwyciężyli w ostatnich czternastu starciach, na dodatek u siebie w regulaminowym czasie gry jeszcze z lodu na tarczy nie zjechali. Tym razem jednak musieli uznać wyższość przyjezdnych, którzy do roboty zabrali się już w pierwszej tercji. W 8. minucie dosyć przypadkowego gola zdobył Tanev, który zmienił lot krążka po podaniu Spronga. Na drugiego gola trzeba było czekać aż na koniec drugiej części gry, tutaj Ullmarka z przestrzeni międzybulikowej zaskoczył Tolvanen. Wynik ustalił na niecałe dwie minuty przed końcem umieszczeniem krążka w pustej bramce Jaden Schwartz. Było to siódme zwycięstwo Kraken z rzędu.

 

Boston Bruins - Seattle Kraken 0:3 (0:1, 0:1, 0:1).

 

Bliski pięciuset punktów w klasyfikacji kanadyjskiej jest Steven Stamkos, który w meczu z Vancouver Canucks dołożył gola i asystę, a jego Tampa Bay Lightning wygrała z Canucks, pomimo dosyć słabej końcówki, w której goście byli niedalecy doścignięcia Błyskawic.

 

Tampa Bay Lightning - Vancouver Canucks 5:4 (1:1, 3:1, 1:2).

 

Na czele Konferencji Wschodniej znajdują się Las Vegas, którzy tym razem pokonali Florida Panthers. O zwycięstwie Golden Knights zdecydowała trzecia tercja, w której udało się im zdobyć trzy gole, paradoksalnie była to najsłabsza w wykonaniu gospodarzy część gry. 

 

Las Vegas Golden Knights - Florida Panthers 4:2 (0:1, 1:1, 3:0).

 

Pozostałe wyniki:

 

Columbus Blue Jackets - Carolina Hurricanes 2:6,

New York Rangers - Dallas Stars 2:1d.,

Montreal Canadiens - Nashville Predators 4:3,

Detroit Red Wings - Toronto Maple Leafs 4:1,

Buffalo Sabres - Winnipeg Jets 2:4,

New York Islanders - Minnesota Wild 1:3,

Saint Louis Blues - Calgary Flames 1:4,

Chicago Blackhawks - Colorado Avalanche 3:2,

Arizona Coyotes - Ottawa Senators 3:5.