Snooker - Masters: Trump wygrał w deciderze, Bingham... bez straty frejma

Snooker - Masters: Trump wygrał w deciderze, Bingham... bez straty frejma

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 13.01.2023, 22:32

Dwa mecze ćwierćfinałowe z dwoma różnymi scenariuszami zobaczyli w piątek w Alexandra Palace kibice snookerowi. Judd Trump do wyeliminowania Barry’ego Hawkinsa potrzebował decydującej 11 partii. Stuart Bingham awans wywalczył nie tracąc partii w meczu z Shaunem Murphym.

 

Po awansie do półfinału Marka Williamsa i Jacka Lisowskiego w czwartek, piątek był dniem ostatnich dwóch rozstrzygnięć w ramach fazy ćwierćfinałowej. W pierwszym spotkaniu Barry Hawkins, który w pierwszej rundzie sensacyjnie rozgromił Marka Allena mierzył się z Juddem Trumpem. Aktualny wicemistrz świata bardzo męczył się w pierwszej rundzie z Ryanem Dayem i mecz powinien przegrać, ale rywal nie wykorzystał swoich znakomitych szans i Trump mógł w piątek stanąć naprzeciw starszego z rodaków.

 

Po pierwszej partii z ładnym czyszczeniem Trumpa, w drugim frejmie Hawkins zaliczył brejka 110-punktowego i wyrównał stan meczu. Przed przerwą obaj panowie zgarnęli jeszcze po partii, Trump zebrał swoją brejkiem 69-punktowym i był remis 2:2. W kolejnym frejmie to również Trump przejął inicjatywę i wyszedł na 3:2 podejściem 61, ale rywal nie odstępował go na krok – zaraz doprowadził do remisu 3:3, po czym brejkiem 66 wyszedł na prowadzenie. Wtedy nastąpiła ciekawa sytuacja. Od początku do frejma ósmego zdominował Trump, zaliczając brejka 143 – najwyższego w całym turnieju, ale… wspólnie z podejściami Marka Williamsa i Hosseina Vafaeia. Przy 4:4 coraz mocniej było czuć powiew frejma decydującego i faktycznie do takiego doszło. Wydawało się jednak, że większy luz ma Trump, który co prawda uległ Hawkinsowi we frejmie na 4:5, ale później wbił 107 punktów w podejściu. Decider też przebiegł pod dyktando młodszego z Anglików, który brejkiem 81 zakończył mecz, wygrywając 6:5.

 

Judd Trump – Barry Hawkins 6:5 (85:28, 0:110(110), 17:60, 70(69):11, 77(61):44, 28:68, 33:80(66), 143(143):0, 7:65, 125(107):5, 81(81):3

 

W drugim spotkaniu piątkowym Shaun Murphy zagrał ze Stuartem Binghamem. Obaj panowie w pierwszej rundzie dość pewnie wygrali swoje mecze. Młodszy z zawodników wygrał 6:4 z obrońcą tytułu Neilem Robertsonem, za to Bingham dość niespodziewanie zdominował Kyrena Wilsona ii wygrał 6:3. Trudno było określić, kto w piątek będzie faworytem spotkania.

 

I w myśl tego ostatniego faktu, tym bardziej szokujące to, co kibice w Alexandra Palace oraz przed telewizorami zobaczyli w tym spotkaniu. Stuart Bingham rozbił Shauna Murphy’ego bez straty frejma. Był to mecz kompletnie bez historii. Zaczęło się co prawda od dość zaciętego frejma wygranego przez Binghama 72:43. Kolejne trzy partie to tylko cztery punkty Murphy’ego, podczas gdy Bingham wbijał brejki 78, 128 i 107. Idąc na przerwę, Murphy był w fatalnej sytuacji i już się nie podniósł. Kolejne dwa frejmy Bingham też pewnie wygrał i awansował do półfinału.

 

Stuart Bingham – Shaun Murphy 6:0 (72:43, 78(78):4, 128(128):0, 127(107):0, 78:26, 113(65):0

 

Rozkład sobotnich półfinałów:

Jack Lisowski - Mark Williams (14:00)

Stuart Bingham - Judd Trump (20:00)

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.