Uniwersjada 2023 – hokej: wygrane do zera bezwzględnych faworytów

Za nami kolejny dzień hokejowych emocji na Uniwersjadzie w Lake Placid. We wtorkowych meczach najmniejszych szans swoim rywalom nie dali Węgrzy, Kanadyjczycy, Japończycy i Kanadyjki, które odniosły imponujące zwycięstwo 14:0.

 

Turniej mężczyzn

 

Jako pierwsze na lodowisku pojawiły się wczoraj reprezentacje Węgier i Wielkiej Brytanii. Zdecydowanymi faworytami byli Madziarzy, którzy wciąż marzyć mogą o grze w strefie medalowej. Z kolei ich rywale przystępowali do tego spotkania z zerowym dorobkiem punktowym i fatalnym bilansem bramkowym 1:47. Pierwsze dwie tercje zgodnie z przewidywaniami zdominował zespół z kontynentalnej Europy. W każdej z nich faworyci strzelili po trzy gole i z dużym spokojem przystępowali do ostatniej części gry. Ambitni Brytyjczycy nie zamierzali się jednak poddawać i w niecałe trzy minuty dwukrotnie skierowali krążek do siatki rozluźnionych rywali. Wynik 6:2 nadal nie dawał jednak realnych szans na wyrównaną walkę, przez co w końcówce byliśmy świadkami radosnego hokeja. Oba zespoły bawiły się na lodowisku i ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 8:3. Węgrzy zachowali tym samym szanse na półfinał, natomiast Brytyjczycy również mogą być zadowoleni ze swojej postawy, szczególnie w ostatniej tercji.

 

Węgry – Wielka Brytania 8:3 (3:0, 3:0, 2:3)

 

Niezwykle ciekawie jest również w grupie A, w której aż cztery zespoły liczą się wciąż w walce o półfinał. Japończycy podejmowali wczoraj Szwedów, którzy przystępowali do tego meczu z zerowym dorobkiem punktowym. Zgodnie z przewidywaniami hokeiści z kraju Kwitnącej Wiśni błyskawicznie objęli prowadzenie za sprawą Nakajimy. Na kolejne gole w ich wykonaniu czekać musieliśmy do drugiej tercji. W niej jednak wynik meczu został już przez Japończyków rozstrzygnięty za sprawą trzech trafień w ciągu niecałych siedmiu minut. W ostatniej odsłonie dobili oni rywali, zwyciężając ostatecznie 5:0.

 

Szwecja – Japonia 0:5 (0:1, 0:3, 0:1)

 

Czyste konto zachowali również Kanadyjczycy, którzy w jeszcze bardziej przekonujący sposób rozbili Łotyszy. Także w ich wykonaniu zdecydowanie najbardziej widowiskowa była druga tercja. Po dwóch bramkach strzelonych w pierwszej odsłonie, w kolejnej hokeiści z kraju Klonowego Liścia zaaplikowali rywalom aż pięć trafień. Wydawało się wówczas, że w tym spotkaniu będziemy świadkami dwucyfrówki, jednak w końcówce reprezentanci Kanady wyraźnie zwolnili i w efekcie pokonali Łotyszy „tylko” 9:0.

 

Kanada – Łotwa 9:0 (2:0, 5:0, 2:0)

 

Turniej kobiet

 

W turnieju kobiet niepokonane Kanadyjki, które straciły wcześniej na Uniwersjadzie tylko jednego gola, podejmowały Brytyjki, które przystępowały do tego meczu z zerowym dorobkiem i… strzeliły wcześniej zaledwie jedną bramkę. Rezultat tej rywalizacji był więc łatwy do przewidzenia. We wtorkowy wieczór nie byliśmy świadkami sensacji. Mimo dość niemrawej pierwszej tercji, w której hokeistki z kraju Klonowego Liścia trafiły „tylko” dwukrotnie, ostatecznie Kanadyjki odniosły bardzo przekonujące zwycięstwo. W kolejnych dwóch tercjach pokonały one bramkarkę rywalek aż dwunastokrotnie i ostatecznie wygrały 14:0. Rodzi to tylko pytanie o sens rozgrywania takich spotkań, ale to już temat na zupełnie odrębną dyskusję.

 

Kanada – Wielka Brytania 14:0 (2:0, 7:0, 5:0)