Uniwersjada 2023 - biathlon: polski dublet w pościgu!

Po medalu Wojciecha Janika, w tej samej konkurencji panie dołożyły kolejne dwa krążki do worka medalowego. Srebro wywalczyła Anna Nędza-Kubiniec, a brąz Barbara Skrobiszewska. 

Już od samego startu Anna Nędza-Kubiniec narzuciła wysokie tempo. Dodatkowo bezbłędne pierwsze strzelanie spowodowało powiększenie różnicy między nią a drugą Kanadyjką Shilo Rousseau. Dzięki dobrej postawie na strzelnicy na czwartą pozycję awansowała Barbara Skrobiszewska. Ze strzelania wybiegła razem z trzecią Czeszką Krystyną Otcovską. Po drugim strzelaniu sytuacja nabrała bardziej szarych barw. Polki dwukrotnie myliły się na strzelnicy, przez co straciły cenne sekundy. Na półmetku dalej prowadziła Nędza-Kubiniec, lecz jej przewaga zmalała do 26 sekund nad Kanadyjką i Czeszką. Skrobiszewska straciła do sąsiadki za południowej granicy prawie pół minuty. 

Pozycja stojąca zazwyczaj sprawia dużo problemów. Nie inaczej było w przypadku Nędzy-Kubiniec, która ponownie dwukrotnie spudłowała. Wykorzystała to Rousseau, która był bezbłędna i wyszła na prowadzenie. Przewaga nad Polką wynosiła 30 sekund. W klasyfikacji spadła Czeszka, a na podium wskoczyła Yuliia Horodna z Ukrainy. Tuż za nią wyruszyły na trasę bezbłędna Wiktoria Celczyńska oraz Barbara Skrobiszewska. Ostatnia próba strzelecka nie wywróciła czołówki. Po jednej karnej rundzie zaliczyły Kanadyjka i Anna Nędza-Kubiniec. Również jedno karne okrążenie musiały pokonać dwie kolejne Polki. Rywalki strzelały gorzej, więc na trasę trzecia wybiegła Celczyńska, a czwarta Skrobiszewska. Finalnie na mecie pierwsza dwójka zameldowała się bez zmian. Jednak pod koniec trasy osłabła Celczyńska i spadła piątą pozycję. Tym samym brąz wywalczyła Barabara Skrobiszewska. 

– Lepiej tego sobie nie mogliśmy wymarzyć – mówiła Anna Nędza-Kubiniec. – Ja preferują gonienie niż uciekanie, a dziś było pewne, że by utrzymać prowadzenie trzeba bardzo dobrze strzelać. Mi się to nie udało, bo popełniłam pięć błędów, ale ze srebra także bardzo się cieszę – mówiła Polka.

 – Na tym ostatnim okrążeniu myślałam, że nie dam rady wbić się na podium, ale jakimś ostatkiem sił jakoś to zrobiłam. Wszystkie dziś pokazałyśmy się z bardzo dobrej strony i bardzo się cieszę z medali. Także mojego drugiego, bo bardzo chciałam go mieć – dodała Skrobiszewska.

WYNIKI