TAURON Liga: UNI Opole rozbite przez Łódzkie Wiewióry
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 22.01.2023, 17:55
ŁKS Commercecon Łódź w świetnym stylu wywiązał się z roli faworyta pojedynku z ekipą UNI Opole. Łódzkie Wiewióry w meczu 12. kolejki TAURON Ligi pokazały bardzo dobrą grę i po wygranej 3:0 mogły cieszyć się z kolejnego kompletu punktów.
Liderki ligowej tabeli świetnie weszły w niedzielne spotkanie. Łodzianki przede wszystkim od samego początku ryzykowały w polu serwisowym, zdobywając tym elementem kolejne punkty. Po asie w wykonaniu Zuzanny Góreckiej ŁKS prowadził już 7:2. Gospodynie jednak długo nie nacieszyły się z takiego wyniku. UNI Opole na czele z Kingą Stronias odpowiedziały rywalkom, doprowadzając do remisu po autowym ataku Valentiny Diouf - 7:7. Od tego momentu mogliśmy oglądać wyrównaną grę obu ekip. ŁKS kilkukrotnie próbował odskoczyć rywalkom, ale przyjezdne dzielnie utrzymywały się w grze. Momentem przełomowym seta okazała się rotacja z Julitą Piasecką w polu serwisowym. Mocne uderzenia młodej przyjmującej sprawiły opolankom dużo kłopotów i gospodynie zbudowały sobie solidną przewagę - 21:16. Podopieczne Alessandro Chiappiniego nie miały problemów z utrzymaniem bardzo dobrej gry do końca i po błędzie Pellegrino zapisały na swoim koncie premierową odsłonę.
Rozpędzone zawodniczki ŁKS-u Commercecon świetnie rozpoczęły również kolejnego seta. Gospodynie przede wszystkim robiły różnicę w polu serwisowym, gdzie częściej popisywały się asami niż błędami. Łodzianki przodowały też w obronie i ataku. Valentina Diouf pewnie kończyła posłane do niej piłki, a dokładając do tego dobrą pracę w bloku, ŁKS prowadził już 11:4. Po fantastycznym otwarciu Wiewióry tempa nie zwolniły, popisując się kolejnymi widowiskowymi akcjami. Drużyna UNI Opole na taką dyspozycję rywalek nie potrafiła odpowiedzieć. Przyjezdne mimo dobrego przyjęcia zupełnie nie radziły sobie w ofensywie. Opolanki popełniały też sporo błędów, a autowa zagrywka Stronias zakończyła partię na korzyść ŁKS-u - 25:17.
Teatr jednego aktora mogliśmy oglądać również w trzeciej odsłonie. ŁKS popisywał się skutecznością w ofensywie, a Roberta Ratzke świetnie zarządzała grą swojej drużyny. W dalszym ciągu nie zawodził też serwis i po dwóch asach Kamili Witkowskiej tablica wyników pokazała 9:4 dla łódzkiej ekipy. Gospodynie nie grały bezbłędnie, a w ofensywie swoje problemy miał Anastazja Hryszczuk, jednak nawet to nie odmieniło wyniku seta. ŁKS nadrabiał świetną dyspozycją w polu serwisowym i bardzo dobrą pracą w obronie. Podopieczne trenera Chiappiniego ani na chwilę nie oddały rywalkom inicjatywy na boisku i po ataku Julity Piaseckiej mogły cieszyć się z pewnego zwycięstwa - 25:18.
ŁKS Commercecon Łódź - UNI Opole 3:0 (25:19, 25:17, 25:18)
ŁKS: Alagierska-Szczepaniak, Diouf, Górecka, Gryka, Ratzke, Piasecka, Maj-Erwardt (L) oraz Witkowska, Scuka, Krawczyk, Dróźdż, Hryszczuk, Gajer, Drabek (L)
UNI: Pellegrino, Makarowska-Kulej, Stronias, Kecher, Krajduba, Conceicao, Adamek (L) oraz Janicka, Sieradzka, Senica, Bałucka
MVP: Roberta Ratzke
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.