Uniwersjada 2023 - hokej: triumf Kanadyjczyków w finale, Kazachowie z brązem

Uniwersjada w Lake Placid dobiegła końca! Jej ostatnim akordem był rozegrany w nocy czasu polskiego finał turnieju hokejowego mężczyzn, w którym Kanada pewnie pokonała USA 7:2.

Mecz o 3. miejsce

Zanim jednak na tafli pojawiły się zespoły walczące o triumf w całym turnieju, rozegrano „finał pocieszenia”. Japończycy, którzy po przeciętnej fazie grupowej byli bardzo blisko pokonania Amerykanów i gry o złoto, mierzyli się w nim z Kazachami. Kluczowe pytanie przed tym meczem brzmiało - czy hokeiści z kraju Kwitnącej Wiśni zdołają wyrzucić z głów porażkę po dogrywce w półfinale i powalczyć o brąz?

Niestety, od samego początku widać było, że prawdopodobnie będziemy mieli do czynienia z bardzo jednostronnym widowiskiem. Kazachowie dominowali na lodowisku, ale w pierwszej tercji doskonale spisywał się japoński golkiper, dzięki czemu hokeiści z kraju Kwitnącej Wiśni schodzili na przerwę, przegrywając tylko 0:1. W pierwszych pięciu minutach drugiej odsłony stracili jednak kolejne trzy bramki. Co więcej, w końcówce reprezentanci Kazachstanu dobili jeszcze swoich rywali trafieniem na 5:0. Na tego gola błyskawicznie odpowiedział wprawdzie Taiga Abe, ale rezultat walki o brąz był już wówczas rozstrzygnięty.

Ostatnią część rywalizacji Kazachowie zagrali na dużym luzie, bawiąc się na lodowisku. Zaaplikowali swoim rywalom jeszcze trzy kolejne bramki i mogli cieszyć się z wywalczenia miejsca na podium Uniwersjady w Lake Placid.

Kazachstan - Japonia 8:1 (1:0, 4:1, 3:0)

Finał

Po spotkaniu Kazachstanu z Japonią przyszedł czas na ostatni akcent tegorocznej Uniwersjady - wielki finał turnieju hokejowego, w którym Kanadyjczycy mierzyli się z Amerykanami. Zdecydowanymi faworytami tego pojedynku byli hokeiści z kraju Klonowego Liścia, którzy wszystkie poprzednie mecze wygrali różnicą co najmniej trzech goli. Ich rywale natomiast w półfinale grać musieli dogrywkę.

Kanadyjska dominacja w Lake Placid widoczna była od samego początku spotkania. Mimo ambitnych prób gospodarzy, którzy marzyli o zdobyciu złota przed własną publicznością, widać było, że ich rywale w pełni kontrolują sytuację na tafli. W pierwszej tercji trafili Austen Keating i Brett Davis, dając swojej drużynie prowadzenie 2:0. Taki wynik utrzymywał się przez niemal dwadzieścia minut, aż do momentu, w którym rozpoczęło się zabójcze sto sekund zawodników z kraju Klonowego Liścia. Strzelili oni wówczas kolejne dwie bramki i jasne stało się, że ich rywalom niezwykle trudno będzie o powrót do gry. Na niewiele zdał się nawet Amerykanom gol Ruffina, ponieważ na dwanaście sekund przed końcem drugiej tercji odpowiedział na niego McCormick.

W ostatniej części gry długo nie oglądaliśmy bramek. Hokeistom z USA defensywę rywali udało się sforsować dopiero na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Gospodarze, czując ostatnią iskierkę nadzieli, rzucili się wówczas do szaleńczych ataków, które przyniosły jednak efekt odwrotny od zamierzonego. Kanadyjczycy strzelili dwie bramki, pieczętując tym samym swój triumf w Lake Placid.

USA - Kanada 2:7 (0:2, 1:3, 0:2)

Dzięki temu złotu reprezentacja Kanady rzutem na taśmę wyprzedziła Polskę w końcowej klasyfikacji medalowej Uniwersjady w Lake Placid. Biało-czerwoni z dorobkiem 17 medali (5 złotych, 6 srebrnych i 6 brązowych) uplasowali się tym samym ostatecznie na piątym miejscu.