EBL: 18. kolejka (relacja aktualizowana)

Rozpoczynająca się w czwartek 18. kolejka kończy zmagania Energa Basket Ligi w styczniu. Na otwarcie serii gier King Szczecin podejmie Sokoła Łańcut. Czeka nas też prestiżowe starcie Śląska Wrocław z Anwilem Włocławek. Jako najciekawsze i najbardziej wyrównane spotkanie zapowiada się natomiast to pomiędzy Legią Warszawa a Spójnią Stargard.

30 stycznia, 19:30 Arka Gdynia - MKS Dąbrowa Górnicza 84:74 (15:21, 23:20, 13:20, 33:13)

Po raz kolejny rola gospodarza pomogła - tym razem to Arka Gdynia triumfowała nad Dąbrową Górniczą, choć były momenty w tym meczu, gdzie to przyjezdni dominowali. Pojedynek sąsiadujących drużyn w tabeli lepiej zaczął MKS, który po pierwszych sześciu minutach miał już w zapasie sześć "oczek". Ekipa z Gdyni zaliczyła kilka strat i musiała wynik odrabiać w drugiej kwarcie. Kolejne dziesięć minut jednak nie wystarczyło im na wyrównanie wyniku i w drugą część meczu wchodzili ze stratą dwóch punktów.

Dość długo gospodarze zbierali się do ataku na wynik - o ile jeszcze na starcie trzeciej kwarty był wynik 42:45, tak kilka minut pozniej rzuty wolne pozwoliły gościom powiększyć prowadzenie do dziesięciu oczek. W decydującym momencie wiele dał drużynie Sewioł, który zresztą jako pierwszy doprowadził do remisu po długim czasie. Końcówka meczu należała już do gospodarzy, którzy przez większość czasu musieli przecież ten wynik gonić. 

Gdynia: Fenner 21, Musić 18, Wade 11, Wołoszyn 10, Hrycaniuk 10, Sewioł 6, Bogucki 3, Florence 3, Janiec 2, Ćwikliński, Wilczek

Dąbrowa Górnicza: Krampelj 17, Bluiett 13, Mokros 11, Chealey 9, Blakes II 7, Drame 7, Kucharek 7, Piechowicz 3, Rajewicz, Zawadzki

30 stycznia 18:00 Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - Enea Zastal BC Zielona Góra 64:66 (16:12, 14:17, 19:24, 15:13)

Emocji nie zabrakło w Słupsku w meczu o ósme miejsce w tabeli. Zastal miał na ponad minuty przed końcem 12 punktów przewagi nad Czarnymi. Gospodarze mieli nawet rzut na dogrywkę, ale ostatecznie przegrali. Więcej pisaliśmy o tym TUTAJ. 

28 stycznia, 19:30 Trefl Sopot - Polski Cukier Start Lublin 74:69 (20:25, 22:19, 10:16, 22:9)

Ciekawie potoczył się mecz pomiędzy wiceliderami, a czternastą drużyną tabeli. Ekipa z Sopotu początkowo wypadała gorzej w rozegraniu akcji, a złe podania mściły się utratą punktów. Po pięciu minutach rywale objęli prowadzenie 15:9, a gospodarze cały czas borykali się z brakiem celności. Pierwsza kwarta poszła lepiej lublinianom, za to w drugiej to miejscowi zdobyli o trzy "oczka" więcej. Wciąż jednak nie byli w stanie odrobić tej straty, a więc wszystko musieli odwrócić w drugiej połowie meczu.

Jeszcze kolejne dziesięć minut męczyli się z Lublinem i w decydującą część spotkania wkraczali ze stratą 52:60. Wtedy jednak coś się ruszyło w defensywie Trefla i wówczas to przyjezdni stracili koncentrację. Po ładnej "trójce" Pluty było już 69:65 dla miejscowych i do końca sopocianie pograli sobie punkt za punkt.

Sopot: Nevels 17, Freimanis 12, Salumu 11, Pluta 9, Kolenda 7, Zyskowski 6, Wells 6, Radić 6, Kulikowski

Lublin: DeVoe 18, Melvin 18, Cavars 12, Szymański 9, Smith 6, Dziemba 3, Krasuski 3, Pelczar, Barnies

28 Stycznia 17:30, WKS Śląsk Wrocław - Anwil Włocławek 82:91 (22:32, 24:20, 16:22, 20:17)

Anwil Włocławek znakomicie czuł się w Hali Stulecia i pokonał gospodarzy broniąc dużej przewagi, którą wypracowali sobie już w pierwszej kwarcie. Najlepiej punktującym zawodnikiem był wśród gospodarzy Jeremiah Martin (23 punkty), a wśród gości Phil Greene IV (30 punktów). Ważnym punktem przyjezdnych był w tym spotkaniu wracający po kontuzji Kamil Łączyński, który zanotował aż piętnaście asyst. Pełna relacja z tego spotkania dostępna jest na naszym portalu.

28 Stycznia 15:30, GTK Gliwice - Astoria Bydgoszcz 82:89 (17:22, 25:23, 23:16, 17:28)

W pierwszym z sobotnich spotkań Energa Basket Ligi GTK Gliwice podejmowało Astorię Bydgoszcz. Faworytem meczu dolnych rejonów tabeli byli niewątpliwie gospodarze. Lepiej spotkanie zaczęli jednak przyjezdni. Wydawało się jednak, że wszystko wróci do normy, bowiem dwie kolejne partie padły łupem GTK. Ostatnie słowo należało jednak do Astorii, która po znakomitej czwartej kwarcie nadrobiła straty z nawiązką i wygrała 89:82. Było to pierwsze zwycięstwo bydgoszczan w 2023 roku. Więcej o tym spotkaniu pisaliśmy tutaj.

27 stycznia 17:30, PGE Spójnia Stargard - Legia Warszawa 97:80 (25:19, 30:28, 24:16, 18:17)

Bardzo ciekawie zapowiadał się mecz między piątą i szóstą drużyną tabeli. PGE Spójnia Stargard pewnie wygrała z Legią Warszawa, a więcej o tym meczu pisaliśmy TUTAJ. 

26 Stycznia 17:30, King Szczecin - Sokół Łańcut 75:73 (13:24, 26:20, 20:11, 16:18)

Pomimo wyraźnej różnicy między obiema ekipami w ligowej tabeli mecz zapowiadał się intersująco. King prezentował się w obecnych rozgrywkach bardzo dobrze, a gracze Sokoła już od jedenastu spotkań naprzemiennie wygrywali i przegrywali sprawiając przy tym kilka niespodzianek. Mecz był bardzo wyrównany do samego końca, a rzut na wagę zwycięstwa Kinga oddał Andrzej Mazurczak. Więcej o tym spotkaniu można przeczytać tutaj.