Puchar Króla: Real Madryt z awansem do półfinału!

Dogrywka rozstrzygnęła starcie lokalnych rywali. Real Madryt ostatecznie wygrywa z Atletico Madryt 3:1 i awansuje do półfinału Pucharu Króla!

Najciekawszym starciem ćwierćfinałów Copa del Rey miało być bez wątpienia zestawienie Realu Madryt z Atletico Madryt.  Oba zespoły nie weszły najlepiej w nowy rok. Piłkarze z czerwonej części Madrytu pożegnali się już z rozgrywkami Ligi Mistrzów, a w lidze mają 13. punktów stary do liderującej Barcelony. Królewscy natomiast ponieśli bolesną porażkę w Superpucharze Hiszpanii, a w 1/8 Copa del Rey dużo problemów sprawił im Villarreal, który pokonali dopiero po emocjonującej remontadzie. Obaj trenerzy wystawili najmocniejsze składy, licząc na awans do kolejnej rundy pucharu.

Oba kluby zaczęły mecz od sporych niedokładności. Atleti i Real bardzo powoli budowały swoje akcje, które w ostatecznym rozrachunku nie sprawiały większych problemów. W pierwszym kwadransie wydawać się mogło, że to Królewscy przejmowali kontrolę nad meczem. Pierwszą dobrą sytuację, po klepce z Benzemą miał Vinicius, jednak w ostatnim momencie Brazylijczykowi odskoczyła piłka. Chwilę później świetnie interweniował obrońca Atleti, który przeciął podanie zmierzające do Luki Modrica. Chorwat stanąłby twarzą w twarz z Janem Oblakiem. Mało wskazywało na to, że przyjezdni obejmą prowadzenie. W 19. minucie, za sprawą Alvaro Moraty tak się jednak stało. Były piłkarz Los Blancos z najbliższej odległości wykończył piękną akcję swojej drużyny. W 24. minucie swojej szansy poszukał Fede Valverde, jednak jego strzał zza pola karnego nie zrobił wrażenia na bramkarzu Atletico.  Do końca pierwszej połowy wynik się nie zmienił. Real szukał ciągle pomysłu na grę, ale nie stwarzał sobie dobrych okazji. Atletico Madryt spokojnie kontrolowało poczynania Królewskich.

Real wyszedł na drugą połowę zdecydowanie odmieniony. Dokładniej przeprowadzał akcje i utrzymywał się dłużej przy piłce. Większa intensywność od razu przyniosła efekty w okazjach bramkowych. W 55. minucie Nacho wstrzelił piłkę w pole karne, ale minimalnie minęła ona Benzeme i Viniciusa. Chwilę później nadeszła najlepsza okazja dla piłkarzy w białych strojach. Oblak odbił techniczny strzał Benzemy, a piłka spadła pod nogi Viniciusa. Młody gwiazdor Królewskich podjął złą decyzję i zamiast strzelać, próbował przyjąć sobie futbolówkę. W 70. minucie Atleti ruszyło z groźną kontrą, którą wyprowadził Griezmann. Atak zakończył się faulem na 17. metrze. Piłkę ze stałego fragmentu gry uderzał ponownie Francuz. Świetną paradą popisał się Courtois. Królewscy wyrównali w 79. minucie po cudownej indywidualnej akcji Rodrygo, który zabawił się z piłkarzami Los Cholchoneros. Podstawowe 90. minut nie wyłoniło zwycięzcy, więc obie drużyny musiały przystąpić do dogrywki.

W dogrywce widzieliśmy dominację Realu Madryt. Na prawej stronie obudził się Vinicius, który w końcu zaczął wygrywać pojedynki dryblingowe. Nacisk Królewskich sprawił, że obrońca Atletico - Savić obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Przewaga została udokumentowana bramką w 104. Minucie. Piłka w polu karnym znalazła Benzeme, a ten płaskim strzałem nie dał szans Oblakowi. W drugiej odsłonie dogrywki, Atletico Madryt nie złożyło broni i walczyło o awans. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego mogło być nawet 2:2. Okazji nie wykorzystał Depay. Wynik spotkania ustalił w 120+2. minucie Vinicius. Brazylijczyk urządził sobie prawdziwy rajd z piłką, zostawiając za sobą piłkarzy Atletico. Akcje przypieczętował precyzyjnym strzałem. W ten sposób Real zameldował się w półfinale Pucharu Króla, gdzie czekają na niego Barcelona, Osasuna i Athletic Bilbao.  

Real Madryt – Atletico Madryt 3:1 (0:1) (1:1)

Bramki: 79’ Rodrygo, 104’ Benzema, 120+2’ Vinicius - 20’ Morata

Real Madryt: Courtois – Nacho (115’ Odriozola), Militão, Rüdiger, Mendy (44’ Ceballos) - Camavinga, Kroos (74’ Asensio), Modrić –Valverde (69’ Rogrygo – 115’ Martin), Vinícius, Benzema

Atletico Madryt: Oblak - Molina, Savić, Hermoso, Reinildo – Koke (84’ Kondogbia), De Paul (84’ Saul), Lemar (74’ Carrasco) – Correa (74’ Depay), Griezmann (92’ Barrios), Morata (65’ Witsel)

Żółte kartki: 69’ Ceballos, 97’ Vinicius - 45’ De Paul, 54’ Renildo, 64’ Hermoso, 98’ 99’ Savić

Sędzia: Cesar Soto Grado