Biegi narciarskie-PŚ: Harald Amundsen i Ebba Andersson wygrywają w Les Rousses

Dziś rozpoczęły się kolejne zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich. Najlepszych biegaczy i biegaczki gości francuskie Le Rousses, a rywalizacja toczyła się w biegach na 10 kilometrów. W rywalizacji udział wziął Dominik Bury, ale nie był to najlepszy występ.

Jako pierwsze zmagania na trasie rozpoczęły panie. Do pierwszego punktu pomiaru czasu, najszybciej przybiegła Amerykanka Jessie Diggins z minimalną przewagą nad Finką Kristą Parmakoski i mało znaną Francuzką, Florą Dolci. W czołówce znajdowały się jeszcze min. Ebba Andersson, Rosie Brennan i Norweżka Ingvild Flugstad Oestberg. Na piątym kilometrze na czoło wyszła Anderson. Na tym etapie Szwedka miała przewagę siedmiu sekund nad Diggins i dziesięciu nad Oestberg. Blisko czołowej trójki znalazła się również Delphine Claudel.

Na niespełna trzy kilometry przed metą, Ebba nadal miała osiem sekund przewagi nad Diggins oraz 11 sekund nad Claudel i Oestberg. Pozostałe zawodniczki traciły już do czołówki ponad 20 sekund. Na niespełna półtora kilometra przed metą czołówka była ta sama z tym, że na drugą pozycję wyszła Claudel. Ostatecznie na mecie wiele się nie zmieniło. Pierwszą pozycję utrzymała zawodniczka ze Skandynawii, na drugim trochę niespodziewanie bieg zakończyła Francuzka, a trzecią pozycję utrzymała Amerykanka. O podium walczyła jeszcze Norweżka, ale Diggins nie dała się już dogonić. Pozostałe zawodniczki miały już ponad 40 sekund straty.

Wynik biegu na 10 kilometrów kobiet

Pełne wyniki biegu tutaj.

W rywalizacji panów po półtora kilometra prowadził Szwajcar, Roman Furger. Tuż za nim znajdowali się Norwegowie Golberg, Amundsen oraz Andersen. Tuż za nimi znajdował się Czech Michal Novak i kilku innych zawodników. W połowie dystansu na czoło wyszedł Amundsen, który miał na tym etapie ponad cztery sekundy przewagi nad Szwedem Poromą i Norwegiem Toensethem. Dominik Bury na tym etapie biegu był 31.

Na dwa kilometry przed metą bieg zdominowali Norwegowie. Pierwszy był Harald Amundsen, który po prawie siedem sekund wyprzedzał Roethe oraz o dziesięć sekund Toensetha i Poromę. Dominik Bury niestety osłabł i spadł na 36.miejsce. Na końcowych dwóch kilometrach na czoło wyszedł Amundsen, który utrzymał przewagę nad rywalami. Ostatecznie na podium stanęli jeszcze Roetje i Poroma, którzy do zwycięzcy stracili dziesięć i 17 sekund. Wysoko uplasował się również faworyt gospodarzy, Jules Lapierre, który był piąty. Dominik Bury zakończył ostatecznie rywalizację na 40.pozycji.

Wynik biegu na 10 kilometrów mężczyzn

Pełne wyniki biegu tutaj.