EBL: hit kolejki dla Kinga Szczecin

W Warszawie w hali na Bemowie rozegrano hit kolejki Energa Basket Ligi. King Szczecin pewnie wygrał 92:77 z Legią Warszawa.

W tej serii gier nie brakuje ciekawych meczów w PLK. W Warszawie zmierzyły się siódma i czwarta drużyna tabeli. King liczył na przedłużenie serii trzech zwycięstw. W przypadku wygranej szczecinianie, do dzisiejszego wieczornego meczu, zbliżyliby się tylko na jeden triumf do prowadzących Stali i Śląska. Legia potrzebuje zwycięstw w walce o fazę play-off. Dla obydwu ekip był to także ostatni sprawdzian przed Pucharem Polski.

Bohaterem pierwszych minut został Tony Meier. Dzięki niemu King szybko zdobył kilka punktów przewagi. Skuteczniejsi byli także inni koszykarze gości i ekipa ze Szczecina już w pierwszej odsłonie miała dwucyfrową przewagę - 29:18. W drugiej kwarcie od stanu 22:34 Legia zdobyła osiem kolejnych punktów i wróciła do gry. Celne trójki Browna i Mazurczaka pozwoliły Kingowi zejść na przerwę z wynikiem 49:41.

Po przerwie gospodarze nie trafili do kosza przez prawie pięć minut. Ten fragment gry pozbawił zespół Wojciecha Kamińskiego szans na zwycięstwo. Trzecią kwartę szczecinianie zwyciężyli 24:15 i po trzydziestu minutach prowadzili 73:56. Na osiem minut przed końcem King miała już 20 punktów przewagi. Ostatecznie jednostronny hit kolejki zakończył się wynikiem 92:77 na korzyść gości. Najskuteczniejszy był Billy Garrett, który zdobył 22 punkty. W barwach Legii zadebiutował Aric Holman, który zanotował 9 oczek.

Legia Warszawa - King Szczecin 77:92 (20:29, 21:20, 15:24, 21:19)

Legia: Garrett 22, Vinales 16, Leslie 11, Holman 9, Koszarek 8, Wyka 4, Kamiński 4, Groselle 3, Berzins 0, Sadowski, Didier-Urbaniak, Kołakowski

King: Mazurczak 20, Fayne 16, Brown 15, Cuthberston 15, Kostrzewski 12, Meier 8, Matczak 6, Borowski 0, Szymański 0, Wiśniewski, Rosiński 0.