Badminton - EMTC: znamy półfinalistów
- Dodał: Bartosz Szafran
- Data publikacji: 15.02.2023, 20:30
Dwie kolejki fazy grupowej Mistrzostw Europy Drużyn Mieszanych w badmintonie dały już jasność co do składu półfinałów. Zgodnie z oczekiwaniami o medale zagrają Dania, Anglia, Niemcy i Francja. Wszystkie te drużyny wygrały dziś w Aire-sur-la-Lys drugie mecze.
W grupie A wszystko jest już jasne po tym, jak swoje drugie mecze wygrali faworyzowani Duńczycy i Anglicy. Ci pierwsi po pierwszej grze przegrywali ze Szkocją 0:1 po tym, jak Kirsty Gilmour w niebywale zaciętym meczu pokonała Line Christophersen. Do remisu doprowadził niezawodny Viktor Axelsen. Aktualny mistrz olimpijski rozbił w 20 minut James Raobertsona. Gry podwójne były nieco bardziej wyrównane, ale pary duńskie zwyciężały w dwóch setach. Maiken Freuergaard i Sara Thygesen okazały się lepsze od Julie MacPherson i Ciary Torrance, Kim Astrum i Frederik Soegaard zwyciężyli Alexandra Dunna i Christophera Grimleya, a na zakończenie Mathias Christiansem i Amalie Magelund okazali się lepsi od Adama Halla i Julie MacPherson.
Także Anglicy mecz z Ukrainą zaczęli od przegranego singla. Polina Burowa w trzech setach ograła Abigal Holden. Do wyrównania doprowadził Johnie Torjussen, pokonując Oleksandra Szmundiaka w dwóch setach do 14. Gry podwójne były jednostronnymi widowiskami, w których angielskie pary dominowały im robiły na korcie co chciały. Najbardziej wyrównane było starcie mikstów, w którym Marcus Ellis i Lauren Smith napracowali się nieco, by pokonać Wiaczesława Jakowlewa i Polinę Tkacz. Maria Stolarenko i Elizaweta Żarka w całym spotkaniu z Chloe Birch i Lauren Smith uzbierały 15 punktów. Glib Beketow i Iwan Drużczenko byli niewiele lepsi, 25 punktów w dwóch setach z Benam Lane i Seanem Vendy pokazuje różnice umiejętności dość jednoznacznie. Dania i Anglia mają po dwie wygrane, jutro zagrają o grupowe zwycięstwo.
W grupie B także mamy już jasność. Niemcy i Francuzi zajmą dwa pierwsze miejsca, a kwestia która z drużyn wygra grup[ę rozstrzygnie się jutro. Gospodarze mistrzostw bez większych trudów pokonali Bułgarię. Stracili jedyny punkt w deblu pań, w którym Gabriela i Stefani Stoeva pokonały Margot Lambert i Anne Tran. W pozostałych grach wątpliwości nie było. W singlach mieliśmy po dwa sety, a Xuefei Qi pokonała Hristomirę Popovską i Alex Lanier Ivana Ruseva. Awans Francuzi zapewnili sobie dzięki braciom Tomie Juniorowi i Christo Popovom, którzy nie dali najmniejszych szans na nawiązanie wyrównanej walki Danielowi Nikolovowi i Dimitarowi Janakiewowi. W mikście Thom Gicquel i Delphine Delrue pokonali rzedko widywany na międzynarodowej arenie duet Ilyan Stoynov/Gabriela Stoeva.
Honorowy punkt dla Holendrów w meczu z Niemcami już w drugim pojedynku wywalczył Mark Caljouw. Doświadczony singlista długo zmagała się z Fabianem Rothem, ale ostatecznie wygrał w trzech setach. Wcześniej znakomity niemiecki mikst Mark Lamsfuss i Isabel Lohau pewnie pokonali utytułowanych też przecież Robina Tabelinga i Selenę Piek. W kolejnej grze Yvonne Li rozgromiła Nadię Choukri, a wygraną dla Niemców przypieczętowali Lamsfuus i Marvin Seidel, także w dwóch setach zwyciężając Rubena Jille i Tiesa van der Lecq. Na koniec mieliśmy emocjonujące starcie debli pań, zakończone grą na przewagi w decydującej partii. Stine Kuespert bw parze z Lohau pokonały Deborę Jille i Cheryl Seinen.
Grupa A
Grupa B
Bartosz Szafran
Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.