Suzuki Puchar Polski: Start lepszy od Legii przy pustych trybunach

Polski Cukier Start Lublin dość niespodziewanie pokonał Legię Warszawa 87:86 w drugim ćwierćfinałowym spotkaniu Suzuki Pucharu Polski. Gospodarzy do końcowego triumfu poprowadziła dwójka wysokich — Cleveland Melvin oraz Klavs Cavars.

Święto koszykówki, jakim niewątpliwie powinien być Puchar Polski, wypada jak dotąd dość miernie. PZKosz postanowił utrudnić kibicom czerpanie radości z koszykówki, po raz trzeci z rzędu wysyłając osiem czołowych zespołów ligi do Lublina. Pierwsze efekty widzieliśmy już podczas otwierającego imprezę czwartkowego spotkania pomiędzy Kingiem Szczecin a PGE Spójnią Stargard, na którym pojawiła się zaledwie garstka kibiców, a Hala Globus świeciła pustkami. Wydawać się mogło, że taki stan rzeczy odmieni się podczas wieczornego meczu miejscowego Startu, ale tutaj sytuacja wyglądała równie tragicznie, co w obrazie telewizyjnym wyglądało zwyczajnie przykro.

Na szczęście fatalną organizację ze strony związku nadrabiają drużyny, które w obu rozegranych ćwierćfinałach zapewniły nielicznym kibicom ogromne emocje aż do samej końcówki. W rywalizacji Startu Lublin z Legią Warszawa dość zdecydowanym faworytem wydawali się stołeczni, którzy rok temu zostali przecież wicemistrzami Polski, a w obecnych rozgrywkach rozgromili Start właśnie w Hali Globus aż 103:76. Tym razem miejscowi byli jednak zdecydowanie lepiej przygotowani do meczu, co potwierdzili już od pierwszych minut gry. Pierwsza kwarta została wygrana przez lublinian 17:15, a po pierwszej połowie gospodarze prowadzili już 42:35.

Po zmianie stron sytuacja Legionistów stała się jeszcze trudniejsza, a przez słabą grę w defensywie strata podopiecznych Wojciech Kamińskiego wzrosła do kilkunastu punktów. W barwach Startu doskonale radzili sobie Cleveland Melvin (18pkt/5zb) oraz Klavs Cavars (17pkt/11zb) — ten pierwszy nękał przeciwników trafieniami zza łuku, a drugi dominował w walce na tablicach, a także skutecznie dobijał niecelny próby kolegów. Wydawać się mogło, że ekipa Artura Gronka pewnie zmierza po zwycięstwo, ale zupełnie inne plany miał Kyle Vinales (33pkt/6as/4prz), który w ostatniej kwarcie zdobył kosmiczne 24 punkty! Co ważniejsze, koszykarz przyjezdnych trafieniem zza łuku na siedem sekund przed końcem doprowadził do remisu, a Legia była o krok od dogrywki. W decydującej akcji faulowany przy rzucie był jednak Cavars, który trafił jedną z dwóch prób z linii i zapewnił swojej drużynie awans do półfinału Suzuki Pucharu Polski po wygranej 87:86.

Polski Cukier Start Lublin — Legia Warszawa 87:86(17:15, 25:20, 24:19, 21:32)

Start: Melvin 18, Devoe 17, Cavars 17, Smith 13, Dziemba 6, Pelczar 6, Barnies 5, Krasuski 3, Szymański 2

Legia: Vinales 33, Leslie 16, Garrett 11, Holman 11, Groselle 6, Berzins 3, Kamiński 2, Koszarek 2, Wyka 2