Łyżwiarstwo szybkie - PŚ: Polki poza podium drużynowego sprintu

W Tomaszowie Mazowieckim trwa finałowa odsłona Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim 2022/23. Dziś poznaliśmy kolejnych zwycięzców klasyfikacji generalnych.

Dzień rozpoczął się od rywalizacji dywizji B na 1500 m kobiet. Trzeci czas w tej stawce zanotowała Magdalena Czyszczoń, a 6. Natalia Jabrzyk. Niedługo potem do finałowej rywalizacji przystąpiła dywizja A. 15. czas zanotowała Karolina Bosiek, a najlepsza okazała się Norweżka Ragne Wiklund. Nie wystarczyło jej to jednak do zdobycia pucharu świata. Ten powędrował do Japonki Miho Takagi, która na tym dystansie tryumfowała w klasyfikacji generalnej pucharu świata również w poprzednim sezonie. 

W walce o podium liczyła się też nasza żeńska drużyna sprinterek, która w poprzednim sezonie wygrała cały cykl. Dziś zespół w składzie: Martyna Baran, Iga Wojtasik i Karolina Bosiek, zajął 4. miejsce, a w klasyfikacji generalnej PŚ Polki uplasowały się na 5. lokacie. Najlepsze okazały się dzisiejsze tryumfatorki - Amerykanki. 

Na dystansie 5000 m mężczyzn puchar świata powędrował do Holendra Beau Snellinka, który skorzystał na absencji swojego kolegi z kadry - Patricka Roesta. Snellik był dziś drugi i dzięki temu wyprzedził mającego jeden start mniej Roesta o 2 punkty. Rekord toru (6:15,06) ustanowił Norweg Sander Eitrem. Polacy nie startowali.

W sprincie na 500 m mężczyzn mimo najgorszego swojego startu w sezonie (6. miejsce), po końcowe zwycięstwo sięgnął Kanadyjczyk Laurent Dubreuil. Dziś dopiero 19. był Piotr Michalski, przed nim sklasyfikowani zostali Marek Kania (14.) i Damian Żurek (16.). W dywizji B 17. miejsce zajął Gaweł Oficjalski. W klasyfikacji generalnej najwyżej z biało-czerwonych uplasował się Żurek (10. miejsce). 

Jutro ostatni dzień zawodów. Rozstrzygnięta zostanie rywalizacja na 1000 m i w biegach masowych.