PKO Ekstraklasa: cenne zwycięstwo Piasta w meczu "o dwóch twarzach"

Bardzo słabe widowisko do przerwy oraz świetny mecz w drugiej połowie – tak można w skrócie ocenić pierwsze sobotnie spotkanie 22. kolejki PKO Ekstraklasy w Gliwicach. Ostatecznie Piast pokonał Cracovię 2:1 i przynajmniej do poniedziałku uciekł ze strefy spadkowej.

Kapitalnie, bowiem od wyjścia na prowadzenie, mogli rozpocząć spotkanie zawodnicy gospodarza. Piłkę w siatce krakowskiego zespołu umieścił Michał Chrapek, jednak po analizie VAR Krzysztof Jakubik musiał anulować trafienie gliwickiego pomocnika, gdyż znajdował się on na spalonym. W pierwszych minutach niezłą sytuację miał jeszcze Atanasow, jednak jego uderzenie przytomnie wybronił Plach. Po dającym nadzieję początku, tempo meczu dość mocno spadło. Zarówno jedni, jak i drudzy niezbyt kwapili się do zdobycia gola, w związku z czym akcji bramkowych było jak na lekarstwo. W związku z tym oglądaliśmy typowo ekstraklasowy futbol – sporo walki, sporo dośrodkowań, jednak żadnych konkretów. To nie mogło skończyć się inaczej, niż bezbramkowym remisem po pierwszych 45 minutach.

Początek drugiej części meczu był identyczny jak początek spotkania w wykonaniu gospodarzy, z tym, że tym razem bramka została uznana bez żadnych wątpliwości. Tuż po wznowieniu gry piłkę w okolicy 30. metra od krakowskiej bramki otrzymał Grzegorz Tomasiewicz. Pomocnik Piasta minął rywala, ułożył sobie piłkę i kapitalnym strzałem pokonał Niemczyckiego. Po objęciu prowadzenia gospodarze ruszyli do ataku, czego efektem był rzut karny podyktowany dla podopieczny Aleksandara Vukovicia pięć minut po zdobyciu pierwszej bramki. Ghita w polu karnym powalił Pyrkę, a arbiter – po uprzednim obejrzeniu nagrania z wozu VAR – podjął decyzję o przekroczeniu przepisów. Piłkę na „wapnie” ustawił Dziczek, który chwilę potem podwyższył prowadzenie gliwiczan. Piłkarze z grodu Kraka nie zamierzali jednak wracać do domu bez punktów i w 65. minucie zdobyli bramkę kontaktową. Po rzucie wolnym piłkarze Piasta całkowicie zapomnieli o kryciu Hoskonena, który skorzystał z prezentu i pokonał Placha. Kolejne minuty to Piast broniący się na własnej połowie, jednak podopieczni Jacka Zielińskiego nie zdołali realnie zagrozić bramce Placha. Ostatecznie gospodarze dowieźli cenne trzy punkty do końcowego gwizdka sędziego.

Dzięki wygranej Piast – przynajmniej do poniedziałku - uciekł ze strefy spadkowej. Po zwycięstwie z Cracovią podopieczni Aleksandara Vukovicia mają na koncie 23 punkty i zajmują 13. pozycję. Z drużyn uwikłanych w walkę o utrzymanie Piast rozgrywał spotkanie 22. kolejki jako pierwszy, jednak dzięki zainkasowaniu trzech „oczek” mogą z umiarkowanym spokojem patrzeć na poczynania bezpośrednich rywali. Krakowianie z kolei pozostali na szóstej lokacie.

Piast Gliwice – Cracovia 2:1 (0:0)

Bramki: 47’ Tomasiewicz, 56’ Dziczek (k.) – 65’ Hoskonen

Piast: Plach – Pyrka, Miguelito, Mosór, Katranis – Dziczek, Tomasiewicz (87’ Sobczyk), Kądzior (72’ Hateley), Chrapek, Ameyaw (63’ Felix) - Wilczek

Cracovia: Niemczycki – Kakabadze (81’ Bochniak), Ghita, Rapa, Hoskonen, Siplak (60’ Jaroszyński) – Rakoczy (46’ Kallman), Oshima, Knap (46’ Konplyanka), Atanasow - Makuch

Żółte kartki: Tomasiewicz - Rakoczy, Kakabadze, Jaroszyński, Konoplyanka

Sędzia: Krzysztof Jakubik