Jeździectwo – Cavaliada: Fularczyk mistrzem powożenia
CAVALIADA

Jeździectwo – Cavaliada: Fularczyk mistrzem powożenia

  • Dodał: Kinga Marchela
  • Data publikacji: 05.03.2023, 00:05

Za nami przedostatni dzień zmagań cyklu Cavaliada Tour 2022/2023. W sobotę w Krakowie rozegrano finały w dwóch kategoriach – Średniej Rundzie i Halowym Pucharze Polski Powożenia. 

 

Sobotnie zmagania rozpoczął konkurs Małej Rundy, w którym całe podium należało do kobiet. Pierwsze miejsce, z czasem 26,80 sekundy w drugiej fazie, zajęła Antonina Kucharska startująca na klaczy Chicha Mint. Tuż za nią uplasowały się Lena Maruszak na wałachu Canjer HST (27,23) i Kamila Kalwa na wałachu Deniro (28,32). 

 

Niedługo później przyszła pora na finał Średniej Rundy, w którym przeszkody ustawione były na wysokości 145 centymetrów. Do rozgrywki dostało się osiem par, w tym pięć polskich i po jednej z Litwy, Niemiec i Węgier. Pierwszym zawodnikiem, który rozpoczął ścisły finał był Dawid Skiba, który zawiesił poprzeczkę na tyle wysoko, że żaden z kolejnych duetów nie był w stanie go pokonać. Zawodnik startujący na wałachu La Vulkano L pokonał parkur w czasie 37,90 sekundy, co pozwoliło mu sięgnąć po zwycięstwo. – Trudno jest jechać w rozgrywce jako pierwszy, trzeba albo postawić na dokładność, albo zaryzykować i wywrzeć presję na reszcie zawodników. La Vulkano był dziś w fantastycznej formie, reagował na wszystkie pomoce i był bardzo uważny, także wiedziałem, że mogę pozwolić sobie na ofensywną jazdę, co on zresztą lubi i świetnie się w tym odnajduje. Zawiesiłem poprzeczkę wysoko i pozostali musieli się martwić jak mnie dogonić – komentował 37-latek. – Z La Vulkano znamy się od wielu lat. Jako młody koń zdobywał medale we wszystkich kategoriach wiekowych, także już wtedy zapowiadał się fantastycznie. Teraz jako dorosły wierzchowiec dalej jest świetny. To urodzony wojownik i zwycięzca. Współpraca z takim koniem to sama przyjemność – chwalił swojego wierzchowca. Na drugim miejscu uplasował się Tomasz Miśkiewicz, który bezbłędnie poprowadził konia Castigo De Amor w czasie 38,33 sekundy. Pierwszą trójkę uzupełniła Litwinka Evita Vismeryte na klaczy Quintes (39,16). 

 

Kolejnym ważnym punktem dnia były zmagania powożących zaprzęgami czterokonnymi, które jednocześnie były finałem Halowego Pucharu Polski Powożenia. Chociaż w sobotniej rywalizacji najlepszy był Piotr Mazurek (107,98 sekundy), to drugi Aleksander Fularczyk (121,92 sekundy) zdobył tytuł zwycięzcy całego cyklu. Jak przyznał zawodnik, nie czuł na sobie zbyt dużej presji, bo już wcześniej jego sukces był pewien, głównie ze względu na to, że wygrał cztery z ośmiu konkursów całego cyklu. – Dziś było szybko, ale nie było precyzyjnie. Wiedziałem o tym, że pierwsze miejsce w CAVALIADA Driving Tour jest już moje, więc chciałem pójść na całość. To zawsze było moje marzenie, żeby wystartować na CAVALIADZIE, bo od 2016 jeździłem na nią jako kibic. Zawsze wiedziałem, że jeżeli zaprzęgi, to tylko czwórki – to duże wyzwanie, mamy cztery konie, a każdy z nich jest inny. W zeszłym sezonie nie miałem zbyt wiele obycia, ale z czasem i doświadczeniem przychodzi tak zwana „pamięć mięśniowa” i niektóre ruchy wykonują się już same. Zawsze lubiłem szybką jazdę – bez trzymanki! Mam nadzieję, że nasza konkurencja będzie się stawać coraz bardziej popularna, bo po to tu jesteśmy, aby ją promować – mówił najmłodszy zawodnik w stawce. Po srebrny medal Halowego Pucharu Polski w powożeniu zaprzęgami czterokonnymi sięgnął Piotr Mazurek, a brąz wywalczył Krzysztof Szczepaniak. 

 

Dzień zakończyliśmy niezwykle uwielbianym przez publiczność konkursem Speed & Music. Po zwycięstwo w nim sięgnął Krzysztof Ludwiczak, który na klaczy Confua wykręcił czas 53,25 sekundy. Drugie miejsce zajęła Anna Stasiak na klaczy Con Cordia (53,69), a tuż za nią sklasyfikowana została Daria Kobiernik, która w tym konkursie postawiła na klacz Venus (54,37). 

 

Wyniki poszczególnych konkursów

 

Kinga Marchela

Studentka dziennikarstwa trenująca jeździectwo od przeszło 10 lat. Poza śledzeniem losów jeźdźców piszę o skokach narciarskich, Formule 1, triathlonie, łyżwiarstwie figurowym i curlingu.