Tirreno-Adriatico: niesamowity Roglić z trzecim zwycięstwem z rzędu

W znakomitej formie znajduje się aktualnie Primoż Roglić (Jumbo-Visma). Słoweniec wygrał szósty etap wyścigu Tirreno-Adriatico, odnosząc trzecie zwycięstwo z rzędu. Roglić umocnił się tym samym na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej.

Szósty etap wyścigu Tirreno-Adriatico był wymagający. Mimo że kolarze nie mieli przed sobą długich podjazdów, to trasa była bardzo pofałdowana. Etap liczył w sumie 193 km i kończył się na rundach w Osimo.

W odjeździe znalazło się 11 zawodników: Gianni Vermeersch (Alpecin-Deceuninck), Nikias Arndt (Bahrain-Victorious), Davide Bais (EOLO-Kometa), Mike Teunissen, Georg Zimmermann (Intermarche-Circus-Wanty), Krists Neilands (Israel-Premier Tech, Casper Pedersen (Soudal-Quick Step), Clément Russo (Arkea-Samsic), Alessandro De Marchi (Team Jayco Alula), Valentin Ferron (TotalEnergies) i Quinn Simmons (Trek-Segafredo). Ich przewaga sięgała nieco ponad dwóch minut. Na więcej nie pozwoliły ekipy Jumbo-Visma i Ineos Grenadiers, które pracowały w peletonie.

Przy wjeździe na ostatnią rundę, czyli około 34 km przed metą, ucieczki już nie było. Chwilę później od peletonu odskoczyło czterech kolarzy: Guillaume Martin (Cofidis), Carlos Verona, Alex Aranburu (obaj Movistar) oraz Aleksander Własow (Bora-hansgrohe). Ich akcja został zlikwidowana dopiero 5 km przed metą. Wtedy do głosu doszli faworyci. Po kilku akcjach ostatecznie w walce o zwycięstwo liczyło się sześciu kolarzy. Po raz kolejny wszystkich pogodził Primoż Roglić (Jumbo-Visma). Tuż za nim na mecie zameldowali się Tao Geoghegan Hart (Ineos Grenadiers) i Joao Almeida (UAE Team Emirates). W generalce Roglić ma 18 sekund przewagi nad Almeidą i 23 nad Hartem.