Liga Mistrzów: Inter z awansem po dramatycznej końcówce
- Dodał: Dawid Tymosz
- Data publikacji: 14.03.2023, 23:22
FC Porto zremisowało 0:0 z Interem Mediolan w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Do dalszej fazy rozgrywek awansowali goście, dzięki wygranej 1:0 na własnym stadionie.
Po meczu Mediolanie sprawa awansu pozostała otwarta. Pierwsze spotkanie było wyrównane, co zapowiadało ciekawe widowisko w rewanżu. Inter od początku przyjął postawę defensywną, oddając piłkę rywalom. Portugalczycy w ataku pozycyjnym mieli spore trudności, by przebić się przez skomasowaną obronę rywala. Stąd też główne zagrożenie w inauguracyjnej odsłonie stanowiły strzały z dystansu. Andre Onana poradził sobie z takimi próbami Mateusa Uribe i Stephena Eustaquio. W końcówce gospodarze spróbowali akcji skrzydłami. Ponownie w roli głównej wystąpił Kanadyjczyk, któremu niewiele zabrakło, by przeciąć niskie podanie w pole karne.
Po zmianie stron sytuacja na murawie nie uległa zmianie. Nadal znacznie częściej futbolówką operowali gospodarze. Inter czekał na odbiór piłki i potem starał się jak najdłużej przy niej utrzymać. Z czasem graczy gości zaczęły łapać skurcze. Z tego powodu wymuszone były zmiany Matteo Darmiana, Alessandro Bastoniego. W ostatnim kwadransie Włosi bronili się całym zespołem na trzydziestym metrze od bramki. Tak bardzo bojaźliwa postawa mogła się na nich srogo zemścić. Porto nie panikowało i mimo wielu nieudanych prób wypracowania sobie dobrej pozycji do oddania strzału, w końcu zaczęli bardzo poważnie zagrażać bramce przeciwnika. Kanonadę rozpoczął Marko Grujić, którego strzał wyłapał Onana. Potem Toni Martinez nieczysto uderzył przewrotką obok słupka, a chwilę później Danny Namaso główkował nad poprzeczką. O wielkim pechu gospodarze mogli mówić w ostatnich dwóch minutach doliczonego czasu gry. Najpierw strzał Ivana Marcano sprzed linii bramkowej wybił Denzel Dumfries. Następne dośrodkowanie uderzeniem głową zakończył Mehdi Taremi, ale jego próbę na słupek sparował golkiper. Kilkanaście sekund później po główce Grujicia piłka odbiła się od poprzeczki. Portugalczycy sfrustrowani brakiem upragnionego gola kończyli mecz w dziesiątkę. Na sam koniec z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał Pepe. Inter przetrwał i zagra w ćwierćfinale.
FC Porto - Inter Mediolan: 0:0
Porto: Costa - Pepe, Cardoso, Marcano, Zaidu (85' Wendell) - Eustaquio (70' Franco), Uribe (85' Namaso), Grujić, Galeno - Evanilson (70' T.Martinez), Taremi
Inter: Onana - Acerbi, Bastoni (74' De Vrij), Darmian (80' Skriniar) - Dimarco (70' D'Ambrosio), Mchitarjan, Barella (80' Brozović), Calhanoglu, Dumfries - Dżeko (70' Lukaku), L.Martinez
Żółte kartki: 79', 90+7' Pepe - 33' Darmian, 66' Dżeko, 90' Acerbi
Czerwona kartka: 90+7' Pepe
Sędzia: Szymon Marciniak