Snooker - WST Classic: Mark Selby zgarnia tytuł
- Dodał: Radosław Kępys
- Data publikacji: 23.03.2023, 00:02
Mark Selby z drugim rankingowym tytułem w sezonie. Po zwycięstwie w English Open czterokrotny mistrz świata tym razem triumfował w turnieju WST Classic, który w kalendarzu zastąpił odwołany Turkish Masters. Był to przedostatni turniej przed Mistrzostwami Świata.
Środa była ostatnim dniem, w którym rozgrywano rankingowy turniej WST Classic – wskoczył on do kalendarza za odwołany Turkish Masters. Rywalizację ostatniego dnia zaczęto od ćwierćfinałów. Jako pierwszy tę fazę pokonał Gary Wilson, który ograł 4:1 debiutanta tego etapu – Lucasa Kleckersa wbijając brejki 70, 79, 99, 103 i 86. Anglik przegrał tylko pierwszą partię i pewnie zameldował się dalej. Dwa mecze na tym etapie zakończyły się wynikami 4:2. Ali Carter pokonał mistrza świata 2015 Stuarta Binghama. Ten prowadził już 2:0, ale kolejne cztery partie wygrał „Kapitan” z brejkami 87, 72 i 65. W snookerowym klasyku w tym samym stosunku lepszy od Johna Higginsa okazał się Mark Selby. „The Jester from Leicester” zaczął od trzech wysokich brejków – 99, 80 i 59. Później oddał Szkotowi inicjatywę i ten wbił jedyną setkę meczu (136), ale przy wyniku 3:2 Selby wygrał partię i zamknął mecz. Najdłużej w tej fazie trwało spotkanie Panga Junxu i Olivera Linesa. Chińczyk wygrał 4:3 i zajął miejsce w półfinale.
W najlepszej czwórce kapitalne spotkanie rozegrał Mark Selby, rozbijając bez straty frejma 5:0 Alistera Cartera. Forma brejkowa czterokrotnego mistrza świata była wręcz zabójcza. Selby kolejno wbijał brejki 95, 138, 65 i 89, a rywalowi oddał ledwie 50 punktów. W drugim starciu Pang Junxu znowu potrzebował kompletu frejmów, by ograć Gary’ego Wilsona. Anglik po wbiciu brejków 121, 50 i 97 we frejmach od 2 do 5 wyszedł z 0:2 i 1:3 na 4:3, ale końcówka należała do Chińczyka, który zapewnił sobie miejsce w finale.
Mecz Selby’ego z Junxu miał jednego faworyta. Selby pojedynek zaczął bajecznie od dwóch setek - 104 i 138 punktów. Już wtedy było jasne, że ciężko będzie go dogonić. W trzecim frejmie Chińczyk wbił 75 w brejku, ale na przerwie było 3:1 dla Anglika. Tempo meczu znacznie zwolniło. Po przerwie jednak Selby wbił 120 w brejku i wyszedł na 4:1. Trzy setki w meczu Best of 11 to był kapitalny wynik. W ostatnim frejmie spotkania Selby dołożył jeszcze 79 w podejściu i zwyciężył cały mecz 6:2.
Ćwierćfinały:
Gary Wilson - Lucas Kleckers 4:1
Pang Junxu - Oliver Lines 4:3
Alister Carter - Stuart Bingham 4:2
Mark Selby - John Higgins 4:2
Półfinały:
Pang Junxu - Gary Wilson 5:4
Mark Selby - Ali Carter 5:0
Finał:
Mark Selby - Pang Junxu 6:2 (104-0 (104), 138-0 (138), 18-79 (75), 87-27, 120-0 (120), 16-64, 81-33, 83-0 (79))
Radosław Kępys
Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.