Snooker - MŚ: dzień 7. [ZAPIS LIVE]

Snooker - MŚ: dzień 7. [ZAPIS LIVE]

  • Dodał: Mateusz Czuchra
  • Data publikacji: 21.04.2023, 20:55

W walce o mistrzowski tytuł pozostało 16 zawodników. Jeden z graczy po zakończeniu piątkowych zmagań będzie o krok bliżej upragnionego pucharu. Dzisiejszego dnia zostanie rozstrzygnięty mecz pomiędzy Markiem Williamsem a Lucą  Brecelem. Ponadto emocji dostarczą takie nazwiska jak Ronnie O'Sullivan czy Neil Robertson. 

 

Luca Brecel — Mark Williams 9:7 [po II sesji] (20:94(68), 6:99(55), 112(103):10, 9:120(113), 72(50):52, 68:8, 57(50):1, 32:68, 26:70(62), 45:83(53), 113(113):4, 111(100):0, 89(66):1, 60:49, 80(80):12, 51(51):82(81))
Jak Jones - Neil Robertson 4:4 [po I sesji] (64:21, 122(122):13, 91(52):39, 46:89(89), 0:116(95), 106(77):4, 52:63, 11:85)

 

Mark Allen - Stuart Bingham 12:4 [po II sesji] (67(65):36, 91(91):0, 90(85):6, 0:135(134), 79(61):87, 67(67):0, 23:67(62), 72(72):11), 74(53):29, 100(75):0, 74(63):65(65), 103(65):26, 101(97):0, 78:5, 71(51):10, 25:111(103))

Ronnie O'Sullivan - Hossein Vafaei 6:2 [po I sesji] (78(78):1, 78(78):0, 53:70(64), 120(69,51):0, 74:29, 102(102):0, 88(57):42, 44:64(58) 

 

Luca Brecel — Mark Williams 13:11 [ZAKOŃCZONY] — 20:94(68), 6:99(55), 112(103):10, 9:120(113), 72(50):52, 68:8, 57(50):1, 32:68, 26:70(62), 45:83(53), 113(113):4, 111(100):0, 89(66):1, 60:49, 80(80):12, 51(51):82(81), 71(71):58, 42:73(67), 117(117):9, 36:91, 28:76(54), 23:69(53), 85(84):0, 83(67):12
Jak Jones - Neil Robertson 10:6 [po II sesji] 
—  64:21, 122(122):13, 91(52):39, 46:89(89), 0:116(95), 106(77):4, 52:63, 11:85, 4:132(123), 108(100):0, 89:40, 89(65):40, 67:2, 74(74):56, 71:0, 10:71(53)

Relacja na żywo

Tym samym kończymy siódmy dzień mistrzostw świata w snookera. Dość zaskakująco z imprezą pożegnał się Mark Williams, a w poważnych tarapatach jest również Neil Robertson. Spodziewamy się podobnych emocji już jutro, także bądźcie z nami od 11:00. Dobranoc!

Jones — Robertson 10:6 — ależ pecha miał w samej końcówce Jones. Los uśmiechnął się za to do Robertsona, który w ostatniej chwili nieznacznie zmniejszył stratę do przeciwnika.

Jones — Robertson 10:5 — dramatycznie wygląda dzisiaj gra Australijczyka. Neil rozpoczął od wygrania pierwszego frejma sesji, ale właśnie przegrał szóstą partię z rzędu i to aż 0:71.

Jones — Robertson 9:5 — bardzo sfrustrowany jest swoją grą Australijczyk. Wydawać się mogło, że Neil zmierza po pewną wygraną, ale po jego błędzie to przeciwnik zdobył piątą odsłonę z rzędu i powiększa przewagę.

Brecel — Williams 13:11 — kapitalna końcówka w wykonaniu Brecela! Dwa ostatnie frejmy to "show" 28-latka, który tym samym został pierwszym Belgiem w ćwierćfinale mistrzostw świata w snookera w historii.

Jones — Robertson 8:5 — coraz trudniejsza sytuacja mistrza świata z 2010 roku. Czwarta partia z rzędu wygrana przez jego przeciwnika, który może być już pewny, że na zakończenie tej sesji nie będzie przegrywać.

Brecel — Williams 12:11 — ależ trudne było to podejście dla Belga, ale poradził sobie perfekcyjnie. 28-latek zakończył frejma 84-punktowym brejkiem i jest już o krok od awansu.

Brecel — Williams 11:11 — prosty błąd na początku frejma popełnił Brecel, który uniemożliwił mu zbudowanie wygrywającej przewagi. W odpowiedzi doskonale zaprezentował się Mark, doprowadzając do remisu. Czekają nas ogromne emocje w końcówce.

Brecel — Williams 11:10 — wbijanie w tym frejmie rozpoczął Luca, ale zakończył je Mark Williams. Tym samym trzykrotny mistrz świata jest najbliżej swojego przeciwnika w tej sesji.

Jones — Robertson 7:5 — walczył do samego końca Neil, mimo potrzeby ustawienia snookera. Ostatecznie Jak wbił jednak fantastyczną żółtą i na regulaminowej przerwie prowadzi już 7:5.

Jones — Robertson 6:5 — bardzo długa partia w tym pojedynku zakończyła się zwycięstwem Walijczyka. Tym samym Jones dość niespodziewanie prowadzi 6:5..

Brecel — Williams 11:9 — Mark nie zamierza składać broni. Po zaciętej walce wygrywa 91-36 i ponownie zbliża się do swojego oponenta.

Brecel — Williams 11:8 — coraz bliżej awansu Luca Brecel! Tym razem 117-punktowy brejk w wykonaniu Belga, który prowadzi już 11:8. W niemałych tarapatach Mark Williams.

Brecel — Williams 10:8 — kolejny błąd przy budowaniu brejka popełnił Mark, ale tym razem 3-krotnemu mistrzowi świata się upiekło. Rywal nie wykorzystał swojej szansy i raz jeszcze mamy dwie partie różnicy.

Jones — Robertson 5:5 — ależ odpowiedź Jonesa! 100-punktowe podejście Walijczyka i ponownie mamy remis.

Jones — Robertson 4:5 — na początku sesji sporo "szachów" z obu stron. W końcu wbijanie rozpoczął Australijczyk, który ostatecznie zatrzymał się na imponujących 123 punktach.

Brecel — Williams 10:7 — świetne podejście budował Mark Williams, ale przy 58 "oczkach" spudłował kluczową czarną. Brecel podszedł do stołu i 71-punktowym brejkiem zapewnił sobie wygraną.

Wracamy do państwa na ostatnią sesję siódmego dnia mistrzostw świata. Już za chwilę rozpocznie się decydująca faza pojedynku Luci Brecela z Markiem Williamsem. Z kolei na drugim stole drugą część swojego meczu rozegrają Jak Jones oraz Neil Robertson.

Zapraszamy na sesję wieczorną, z której relację LIVE rozpoczniemy tutaj o godzinie 20.

O'Sullivan - Vafaei 6:2 - Pierwsza setka Ronniego O'Sullivana w tym roku stała się faktem w szóstym frejmie meczu z Hosseinem Vafaeiem. Jest to też 200. setka "Rakiety" w historii Mistrzostw Świata. Później Anglik wygrał jeszcze partię brejkiem 57, ale tuż przed końcem sesji to Vafaei zdominował frejma i traci do obrońcy tytułu cztery partie. Panowie wracają do meczu jutro o godzinie 11:00.

Allen - Bingham 12:4 - Dwa kolejne frejmy w meczu wygrał Mark Allen, w tym brejkiem 51. I gdy już się "witał z ćwierćfinałem" wreszcie do stołu po serii ośmiu przegranych frejmów doszedł Bingham. Zaliczył nawet brejk stupunktowy - 103 punkty. Panowie jutro wyjdą na mecz być może na jedną partię. Stanie się to o 11:00.

Allen - Bingham 10:3 - Jeśli pójdzie to tak jeszcze chwilę, to ten mecz skończy się w dwóch sesjach. Kolejne kapitalne podejście Allena - 97 punktów.

O'Sullivan - Vafaei 4:1 - Podrażniony przedmeczowym szumem O'Sullivan idzie jak burza. Zapisuje na swoim koncie partię czwartą. Bez wysokiego brejka, z odrobiną taktyki. Pewne prowadzenie Anglika.

Allen - Bingham 9:3 - Co za mecz Irlandczyka z Północy. Na razie swojemu bliskiemu znajomemu Binghamowi nie daje większych szans na to by zaistnieć. Do przerwy na tym stole wynik 9:3 po 65-punktowym brejku Allena.

Allen - Bingham 7:3 - Coraz większa przewagę buduje Allen. W 10. p[artii uzbierał 100 punktów, w tym brejka 75

O’Sullivan - Vafaei 3:1 - Szybki ten mecz. Trzecią partię wygrał Irańczyk, ale odpowiedź Anglika była efektowna - brejki 69 i 51 dały 120 punktów i zejscie na przerwę przy prowadzeniu 3:1.

O’Sullivan - Vafaei 2:0 - A O'Sullivan prowadzi już 2:0. Ciekawostka - oba frejmy wygrał brejkami 78-punktowymi

Allen - Bingham 6:3 - Pierwsza dzisiejsza partia dla Allena po brejku 53-punktowym.

Za chwile rozpocznie się druga dzisiejsza sesja. Na pierwszym stole Mark Allen i Stuart Bingham zagrają 2. rundę przy prowadzeniu Irlandczyka 5:3. Na drugi stole broniący tytułu Ronnie O'Sullivan zmierzy się z Hosseinem Vafaeim - to będzie pierwsza sesja tego ciekawego meczu.

Czas na przerwę, a na kolejną sesję zapraszamy od godziny 15:30!

Jones - Robertson 4:4 - Ostatnią partie zapisuje na swoje konto gracz z Antypodów. Trzeba przyznać, że po obiecującym początku Jones przystąpi do kolejnej części bez żadnej zaliczki.

Jones - Robertson 4:3 - Szybkie tempo na drugim stole. Jednak na prowadzeniu nadal Jones, kolejna partia zadecyduje, czy Walijczyk przystąpi w sesji wieczornej na prowadzeniu.

Brecel - Williams 9:7 - Ważna partia dla Marka Williamsa, która daje mu nadzieje na walkę w decydującej sesji. Dużo lepsze wrażenie w tym fragmencie zrobił jednak Belg i to jego trzeba stawiać w roli faworyta do awansu.

Jones - Robertson 3:2 - Pozytywnie podziałała przerwa na Australijczyka. Na dwa podejścia, ale pewnie wygrany frejm zbliża go do rywala.

Brecel - Williams 9:6 - Ależ wyśmienicie prezentuje się Brecel w ostatnim fragmencie. Kolejny wygrywający brejk zapewnia mu prowadzenie przed finałową sesją!

Brecel - Williams 8:6 - Po kilku jednostronnych partiach, tym razem wyrównana rozgrywka. Wiele taktycznej gry i rozstrzygnięcie na kolorach. Lepiej odnalazł się w tym Brecel, który zapisuje czwartą z rzędu odsłonę na swoje konto.

Jones - Robertson 3:1 - Partia do "szatni" dla Robertsona. Podwójnie istotna z jego punktu widzenia, bo nie tylko otworzył swój licznik, ale także wykradł frejma przeciwnikowi, który miał sporą zaliczkę w tej partii.

Brecel - Williams 7:6 - Przerwa nie wybiła z rytmu Brecela. Po niemrawym początku Belg obejmuje prowadzenie.

Jones - Robertson 3:0 - Sensacyjnie rozpoczyna się ten pojedynek. Droga do zwycięstwa daleka, ale póki co pierwszy krok za Jonesem. Trzyfrejmowa zaliczka dla Walijczyka.

Jones - Robertson 2:0 - Podejście takie, jakich kibice oczekują od tego spotkania. 122 "oczka" Walijczyka powoduje, że obejmuje dwufrejmowe prowadzenie.

Brecel - Williams 6:6 Kolejne fantastyczne podejście w wykonaniu 28-latka. Niesamowite tempo nadał temu pojedynkowi Belg. Tym razem równe 100 punktów. Czas na regulaminową przerwę.

Brecel - Williams 5:6 - Cóż za ekspresowa odpowiedź Belga. Potrzebował kilku minut, by zanotować trzycyfrowe podejście. 113 punktów Brecela!

Jones - Robertson 1:0 - Niezwykle długa partia na otwarcie meczu powędrowała na konto Walijczyka.

Brecel - Williams 4:6 - Bardzo podobna partia do poprzedniej. W tym przypadku Brecel prowadził różnicą 45 punktów, ale finalnie niewiele z tego wynikło. Ponownie do stołu podszedł Williams, który na raty zwyciężył kolejną odsłonę.

Brecel - Williams 4:5 - Punktowanie w partii rozpoczął Belg, ale to Williams podszedł do stołu i zapisał na swoje konto wygrywającego brejka.

Czwórka graczy przy stołach, czas na rozpoczęcie 7. dnia zmagań w Crucible Theatre. Podczas porannej części drugą sesję poejdynku rozegrają Luca Brecel i Mark Williams. Z kolei na drugim stole odbędzie się pierwsza sesja z udziałem Jaka Jonesa i Neila Robertsona.

Na relację z 7. dnia mistrzostw świata w snookerze zapraszamy od godziny 11:00!