Drugi z rzędu Superpuchar Polski dla Łodzianek!

  • Dodał: Inga Świetlicka
  • Data publikacji: 28.10.2018, 17:20

Po dramatycznym pięciosetowym boju Superpuchar Polski w Siatkówce Kobiet im. Andrzeja Niemczyka wywalczyły siatkarki Grota Budowlanych Łódź. Zawodniczki trenera Krzyształowicza pokonały mistrzynie Polski z Polic.

 

W meczu o Superpuchar Polski Kobiet w Siatkówce podobnie jak przed rokiem spotkały się ekipy Chemika Police (mistrzynie kraju) oraz Grot Budowlanych Łódź (zdobywczynie Pucharu Polski). W obu drużynach przed sezonem doszło do dużych zmian kadrowych. Do zespołu z Łodzi dołączyło kilka zawodniczek światowego formatu z Serbką Jovaną Brakocević i Holenderką Femke Stoltenborg na czele. Ekipa Chemika Police pozyskała m.in. amerykańską środkową Chiakę Ogbogu oraz Martynę Grajber, która w poprzednich sezonach była podstawową siatkarką Budowlanych.

 

Mecz o Superpuchar Polski od tego roku nosi imię Andrzeja Niemczyka, wybitnego trenera, który z polską reprezentacją dwukrotnie wywalczył tytuł mistrzyń Europy w latach 2003-2005. Spotkanie odbyło się w nowej hali Łódź Sport Arena i było przedsmakiem ligowych zmagań – te rozpoczną się 2 listopada.

 

Od początku w mecz lepiej weszły łodzianki. Ekipa Budowlanych szybko wypracowała sobie wyraźną przewagę punktową (10:5) i przejęła kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Siatkarki z Łodzi atakowały wszystkimi strefami, lepiej prezentowały się na siatce, a w trudnych chwilach mogły liczyć na niezawodną Jovanę Brakocević. Chemik miał natomiast problemy z wyprowadzeniem dobrej akcji, skutecznie grała Ogbogu, jednak brakowało skończonych ataków ze skrzydeł. Po drugiej przerwie technicznej mistrzynie Polski zmniejszyły straty do dwóch punktów (16:14), jednak nie zdołały dogonić rywalek. Dobrze rozegrana końcówka pozwoliła Łodziankom wygrać inauguracyjną odsłonę do 21.

 

W drugim secie zawodniczki Chemika Police wzięły się do roboty. Nerwy opanowała młodziutka 18-letnia atakująca Chemika Magdalena Stysiak, która kończyła ważne piłki. Koleżanki z drużyny również grały znacznie lepiej, co sprawiło, że sytuacja się odwróciła – tym razem to Policzanki objęły prowadzenie 10:5, a Łodź musiała gonić wynik. Błędy własne po stronie mistrzyń Polski pozwoliły odrobić część strat (12:10), ale w końcówce ich przewaga ponownie sięgnęła pięciu punktów (20:15). Police łatwo wygrały seta i doprowadziły do wyrównania stanu meczu.

 

W trzeciej partii doczekaliśmy się wyrównanej gry punkt za punkt. Żadna z drużyn długo nie potrafiła wypracować sobie przewagi. Po drugiej przerwie technicznej Police odskoczyły na trzy oczka (17:14), ale Łódź nie zamierzała się poddać i próbowała zmniejszyć straty. W ekipie Błażeja Krzyształowicza szwankowało jednak przyjęcie i skuteczność ataku, a po stronie Chemika nie do zatrzymania była Stysiak. Brązowa medalistka ME juniorek poprowadziła drużynę z Pomorza do triumfu w trzecim secie.

 

W czwartej odsłonie po dobrym początku Chemika lekko zacięła się mocno eksploatowana Stysiak, co pozwoliło Łodziankom objąć prowadzenie 10:7. Budowlane wróciły na dobre tory i zdominowały grę. W dalszej fazie seta utrzymywały przewagę, a przy serii dobrych zagrywek Stoltenborg na tablicy wyników pojawił sie wynik 23:15. Trener Abbondanza wpuścił na boisko rezerwowe siatkarki, a o zdobyciu Superpucharu Polski miał zadecydować tie-break.

 

Rozpędzone Budowlane poszły za ciosem. Skuteczne ataki Brakocević sprawiły, że od początku piątej partii to siatkarki z Łodzi miały nad rywalkami dwa punkty zapasu (4:2). Policzanki grały bardzo nerwowo i popełniały proste błędy (8:4). Po zmianie stron włoski szkoleniowiec zdecydował wprowadzić się podwójną zmianę – na parkiecie pojawiły się Pleśnierowicz i Martyna Łukasik. Roszady nie pomogły i przewaga Łodzianek jeszcze wzrosła (12:6). Przy stanie 14:8 zespół trenera Krzyształowicza miał w górze serię piłek meczowych. Drugą z nich po ataku z obiegnięcia wykorzystała Małgorzata Śmieszek.

 

Siatkarki Grot Budowlanych Łódź zdobyły Superpuchar Polski po raz drugi z rzędu. Za najbardziej wartościową zawodniczkę meczu (MVP) uznano Jovanę Brakocević. 

 

Grot Budowlani Łódź – Chemik Police 3:2 (25:21, 20:25, 20:25, 25:19, 15:9)

Grot Budowlani Łódź: Śmieszek (7), Brakocević (30), Twardowska (9), Penvova (11), Stoltenborg (7), Tobiasz (6), Stenzel (L) oraz Tobiasz, Polańska i Urban
Chemik Police: Grajber (4), Stysiak (27), Bednarek (4), Ogbogu (23), Mirković (7), Mędrzyk (10), Krzos (L) oraz Busa (1), Łukasik M. (1), Chojnacka i Pleśnierowicz

Inga Świetlicka

Miłośniczka sportu, kultury i podróżowania. Mól książkowy oraz kibic polskich olimpijczyków i paraolimpijczyków.