Snooker - MŚ: dzień 10. [ZAPIS LIVE]

Snooker - MŚ: dzień 10. [ZAPIS LIVE]

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 24.04.2023, 12:44

W poniedziałek na snookerowych mistrzostwach świata dokończona zostanie 2. runda i na placu boju pozostanie już tylko ośmiu najlepszych snookerzystów świata. Zaplanowano dwie sesje, w których dokończone zostaną trzy pojedynki. Na nasze tradycyjne LIVE zapraszamy od 14:00.

 

Robert Milkins - Si Jiahui 7:13 [ZAKOŃCZONY]  - 80:53, 17:114(82), 0:103(103), 0:70, 49:70(56), 69(51):11, 29:69(69), 24:90(66), 63:2, 45:77, 10:78, 11:80, 0:71(71), 95(94):0, 85(57):67, 5:92(67), 52:57, 69(69):68(68), 78(55):39, 4:106(105)

Gary Wilson — Mark Selby 7:13 [ZAKOŃCZONY] — 31:86(54), 73(52):51(51), 37:73, 87(71):8, 65:56, 6:112(74), 9:91(64), 3:59, 84(84):41, 76:41, 59(59):60(59), 103(52,51):5, 22:91(91), 21:56, 31:98(71), 5:65, 0:109(109), 111(58,53):0, 45:73, 17:80)

Anthony McGill - Jack Lisowski 13:8 [ZAKOŃCZONY] - 66(61):41, 15:86, 124(124):0, 72(63):13, 67(54):35, 128(112):8, 67:1, 114(110):1, 76:75, 87(87):11, 73:48, 19:71, 7:128(119), 37:79, 7:97(97), 67(63)12, 1:99(74), 1:75, 43:57, 96:4, 66(58):40

 

Relacja na żywo

Kończymy relację przypomnieniem składu ćwierćfinałów: Ronnie O'Sullivan - Luca Brecel Anthony McGill - Si Jiahui Mark Allen - Jak Jones John Higgins - Mark Selby. To już od jutra!

McGill - Lisowski 13:8 - Miał 40 punktów przewagi we frejmie Lisowski, ale oddał stół. Później próbował szukać snookera przy trzech kolorach na stole, ale nie wyszło. Anthony McGill zamyka stawkę ćwierćfinalistów.

McGill - Lisowski 12:8 - Nie bez problemów, bo dość długo musiał pracować na klarowną szansę McGill, ale Szkot wygrywa frejma. Najpierw podejście około 48 punktów, później dobicie podobnym brejkiem i na przerwie mamy 12:8.

Wilson - Selby 7:13 - KONIEC MECZU! Jednego frejma wygrał wieczorem Wilson, trzy Selby i to Anglik zagra w ćwierćfinale Mistrzostw Świata, a jego rywalem w wielkim hicie będzie JOHN HIGGINS! Szykują się grzmoty!

McGill - Lisowski 11:8 - Trzeci frejm tego wieczoru dla Lisowskiego! McGill jakby niepewny. Miał brejka w swoich rękach, ale gdy doszło do ważnych bil - pomylił się. Przegrał nieznacznie, ale... przegrał. Na dużej fali jedzie Lisowski.

Wilson - Selby 7:12 - Był już bardzo blisko wygranej we frejmie Gary Wilson, ale źle sobie spozycjonował do czerwonej. Oddał stół Selby'emu i ten czyści go na 12:7. Czterokrotny mistrz świata blisko ćwierćfinału.

McGill - Lisowski 11:7 - Zaczyna gonić Lisowski i może zrobić się jeszcze całkiem ciekawie. W partii 18. bez brejka 50+, ale za to z pewną wygraną. Dwa frejmy do przerwy, dwa frejmy do wygranej McGilla. Musiałby być Szkot w stu procentach skuteczny.

Wilson - Selby 7:11 - 58 i 53 w jednym frejmie. Dwa podejścia 50+ w jednym frejmie i wygrana daje Wilsonowi powrót na cztery frejmy straty. Taki stan Szkot miał przed tą sesją.

McGill - Lisowski 11:6 - Dokładnie taki sam wynik na obu stołach, więc pierwszego frejma sesji u Lisowskiego i McGilla wygrał ten pierwszy. Anglik zdobył w partii 99 punktów, popisał się brejkiem 74-punktowym.

Wilson - Selby 6:11 - Błyskawiczne otwarcie sesji Marka Selby'ego i to w jak najlepszy możliwy sposób. 109 w brejku i Anglik odskakuje od rywala ze Szkocji na pięć partii.

Pora na ostatnie rozstrzygnięcia drugiej rundy. Patrząc po wynikach - może to nie potrwać długo. Anthony McGill prowadzi 11:5 z Jackiem Lisowskim, a Mark Selby 10:6 z Garym Wilsonem. W tym drugim meczu jest jednak sporo taktyki, więc nawet i dotrwania do północy nie powinniśmy całkowicie wykluczać.

Pauza w Crucible Theatre potrwa ponad 4 godziny, w sesji wieczornej poznamy dwóch ostatnich ćwierćfinalistów. Wilson czy Selby? MacGill czy Lisowski? Bądźcie z nami!

Milkins - Si Jiahui 7:13 - Teraz wątpliwości już nie było. Brejk 105 punktów i Si Jahui drugim debiutantem - ćwierćfinalistą tych mistrzostw obok Jaka Jonesa. Sytuacja taka miała miejsce ostatnio... 35 lat temu. Wtedy debiutantami z awansem do ósemki byli Tomy Drago i Steve James.

Milkins - Si Jiahui 7:12 - Siódmy frejm Milkinsa, choć znów Chińczyk miał układ na zamknięcie meczu. Najwyraźniej panowie dbają, by widzowie w Crucible nie byli zawiedzeni zbyt krótką sesją... Czy Anglik może jeszcze odwrócić losy meczu???

Milkins - Si Jiahui 6:12 - Si Jahui już chyba się widział w ćwierćfinale. Wbił w brejku 68 punktów, tak naprawdę brakowało mu jednej czerwonej z czarną do frejma i... spudłował. Milkins podszedł, wyczyścił stół i ma szóstą partię na koncie. Wygrał jednym punktem - 69:68.

Milkins - Si Jiahui 5:12 - Bardzo długi frejm na początek dnia. Mnóstwo błędów i fauli po obu stronach, ale ostatecznie Jahui kończy stół, wygrywając na czarnej.

Rozpoczął Chińczyk od rozbicia.

Kto wie, czy to nie będzie najkrótsza sesja na tegorocznych mistrzostwach. Planowany były dwa spotkania, lecz odbędzie się tylko jedno. A to dlatego, że John Higgins w wielkim stylu już wczoraj domknął starcie z Kyrenem Wilsonem i czeka na ćwierćfinał. Natomiast w starciu Roberta Milkinsa z debiutującym w Crucible Si Jahui mamy wynik 5:11 i Chińczykowi brakuje dwóch partii do awansu do czołowejósemki mistrzostw. Za około kwadrans zaczynamy. Zapraszamy.

Relację z Crucible Theatre rozpoczniemy około 14:00.

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.