Taekwondo - Aleksandra Kowalczuk z kwalifikacją do Wielkiego Szlema!

Aleksandra Kowalczuk wywalczyła dziś w chińskim Wuxi kwalifikację do finałowych zawodów II edycji turnieju Wielkiego Szlema w taekwondo olimpijskim. W decydującym pojedynku o brąz w kat. +67 kg pokonała Chinkę Shi.

W chińskim Wuxi w ten weekend rozegrano już drugi turniej kwalifikacyjny do finałowych zawodów Wielkiego Szlema, które jeszcze w tym roku odbędą się w tym samym mieście. W kwietniu, w I turnieju, nie oglądaliśmy reprezentantów Polski. Tym razem na starcie stanęło ich pięcioro. Pierwszego dnia rozegrano walki eliminacyjne, drugiego - 1/8 i 1/4 finału, a dziś decydujące o przyznaniu kwalifikacji półfinały i finały. Z każdej kategorii awans uzyskiwała czołowa trójka, dlatego niezwykle ważne były również pojedynki o trzecie miejsce, zwyczajowo nie rozgrywane w pozostałych turniejach w taekwondo olimpijskim. 

Do trzeciego dnia udało się dotrwać jedynie Aleksandrze Kowalczuk (+67 kg), która w pierwszej rundzie, jako rozstawiona z nrem 2, miała wolny los, a w ćwierćfinale 2:0 wygrała z Korenką Mi-na Myeong. Oprócz Polki, w strefie medalowej znalazły się jeszcze 3 Chinki i to z reprezentantkami gospodarzy przyszło się Kowalczuk mierzyć w walce o upragniony awans. Zasady obowiązujące podczas turnieju stanowiły, że zwycięzcą walki jest zawodnik, który jako pierwszy wygra 2 rundy. Bardzo wyrównany półfinałowy pojedynek z Pan Gao zakończył się jednak pechowo dla naszej reprezentantki. Polka wygrała pierwszą odsłonę 7:0, ale przegrała drugą 1:9.W decydującej rundzie żadnej z zawodniczek nie udało się wyprowadzić celnego ciosu, ale kara gam-jeom przyznana Kowalczuk zadecydowała o tym, że to Chinka została zwyciężczynią tego pojedynku. O awansie do turnieju finałowego Wielkiego Szlema musiał zadecydować więc pojedynek o brąz z inną Chinką - Juan Shi. Tym razem zawodniczka AZS Poznań szybciej przełamała obronę rywalki i zwyciężywszy 2 rundy (6:4 i 9:1) zapewniła sobie awans do grudniowych zawodów. Dla Kowalczuk będzie to już drugi występ w Wielkim Szlemie, po tym jak udało jej się wywalczyć awans z turnieju kwalifikacyjnego również przed rokiem. W inauguracyjnej edycji zawodów, Polka zajęła wtedy 4. miejsce. 

Blisko awansu do półfinałów byli też pozostali nasi reprezentanci, choć ostatecznie wszyscy zakończyli swój udział na drugim dniu. W kat. -67 kg Anika Godel-Chełmecka przegrała ćwierćfinał z Chinką Dong 1:2. Na tym samym etapie w kat. -57 kg zatrzymała się Patrycja Adamkiewicz, po porażce 0:2 z Chorwatką Mariją Stetić. W kat. +80 kg mężczyzn ćwierćfinałowym pogromcą Piotra Hatowskiego okazał się Chińczyk Hongyi Sun (0:2), a na 1/8 finału w kat. -80 kg zatrzymał się Karol Hołubowicz po porażce 1:2 z Koreańczykiem Lee.