WTA Madryt: Magdalena Fręch w II rundzie kwalifikacji
Jérémy Daniel/Wikimedia Commons

WTA Madryt: Magdalena Fręch w II rundzie kwalifikacji

  • Dodał: Jan Gąszczyk
  • Data publikacji: 24.04.2023, 23:10

Magdalena Fręch(100.WTA) pokonała w pierwszej rundzie kwalifikacji do turnieju WTA 1000 w Madrycie Serbkę Olgę Daniłović(136.WTA) i awansowała do drugiej rundy. Rywalką Polki w decydującej rundzie kwalifikacji będzie Hiszpanka Aliona Bolsova(130.WTA) albo Francuzka Diane Parry(106.WTA). Polka w ubiegłym roku odpadła w Madrycie w pierwszym meczu kwalifikacji, gdzie przegrała z Kamilą Rakhimową 1:6 4:6.

 

Fręch grała z Daniłović dotychczas raz. Miało to miejsce w 2021 roku w kwalifikacjach do turnieju w Lyonie. Wówczas Polka wygrała zdecydowanie 6:1 6:1. Serbka była i w sumie nadal jest uważana za nadzieję serbskiego tenisa po zakończeniu kariery przez Anę Ivanović i Jelenę Janković, ale jak na razie nie potrafi rozwinąć całego swojego potencjału. 22-letnia Daniłović w 2018 roku wygrała turniej w Moskwie i drzwi do światowej kariery miały być dla niej otwarte. Na przeszkodzie stanęły jednak kontuzje.

 

Pierwszy set całkowicie nie wyszedł naszej tenisistce. Magdalena Fręch została dwukrotnie przełamana. W czwartym gemie Daniłović wykorzystała pierwszego breaka. Bardzo zacięty i nerwowy był ósmy gem. W nim Fręch obroniła pierwszego setbola, ale przy drugim nie miała wiele do powiedzenia i po 36 minutach pierwsza partia padła łupem rywalki. Polkę zawodził serwis, ponieważ miała tylko 54 procent pierwszego podania przy 67 procentach rywalki. Daniłović zdobyła również 93 procent punktów po pierwszym podaniu przy 60 procentach Polki. Nasza tenisistka słabo radziła sobie również z returnami przy podaniu Serbki. Fręch wygrała zaledwie 1 na 14 takich punków.

 

Drugą partię lepiej rozpoczęła nasza tenisistka. Fręch w trzecim gemie przełamała do zera podanie Serbki, co wraz z pewnie wygrywanymi swoimi serwisami dało jej prowadzenie 4:2. W siódmym gemie nasza tenisistka miała okazję na powiększenie prowadzenia. Był to bardzo długi i zacięty gem. Polka miała w nim pięć okazji na przełamanie serwisu Daniłović, ale Serbka to wytrzymała i podanie obroniła. Końcówka seta należała do wyżej notowanej Magdaleny Fręch. Najpierw wygrała ona swoje podanie, chwilę później przełamała rywalkę i wykorzystując drugą piłkę setową, wyrównała stan meczu. W tym secie tenisistka znad Wisły poprawiła wyraźnie swoją grę zarówno w sferze serwisu jak i returnu, co przełożyło się na korzystny dla niej wynik.

 

Trzeciego seta znowu lepiej otworzyła tenisistka znad Wisły. Fręch błyskawicznie przełamała podanie Daniłović, co wraz z dobrymi serwisami Polki dało jej prowadzenie 3:1. Chwilę później Serbka wywalczyła przełamanie powrotne, odrobiła straty i wyrównała na 3:3. Od tego momentu obie tenisistki nie dały sobie nawet cienia szansy na przełamanie, pewnie wygrywały swoje gemy serwisowe aż do 12.gema. W nim Polka zdołała wywalczyć breaka, który był jednocześnie piłką meczową. Olga Daniłović obronił się, ale jak się okazało jedynie na chwilę. Już parę minut później Magdalena wypracowała sobie drugą piłkę meczową, którą tym razem wykorzystała i po ponad dwóch godzinach awansowała do drugiej rundy kwalifikacji w Madrycie.

 

Magdalena Fręch(POL) [12] – Olga Daniłović(SRB) 2:6 6:3 7:5