Giro d'Italia: skrócony etap do Crans Montana dla Rubio

Einer Augusto Rubio wygrał 13. etap, mocno skrócony etap Giro d'Italia. Kolumbijczyk z grupy Movistar Team był najlepszy z ucieczki. Liderem pozostał Geraint Thomas.

Początkowo dzisiejszy górski etap miał liczyć prawie 200 kilometrów. Jednak ostatecznie kolarze ścigali się na zaledwie 75 kilometrach. Już kilka dni temu skrócono podjazd na "dach wyścigu" na Col du Grand Saint Bernard, a dzisiaj kilka godzin przed startem całkowicie z niego zrezygnowano z powodu fatalnej pogody. Tym samym wyścig dookoła Włoch na jeden dzień zmienił się w wyścig po Szwajcarii, bo cała trasa prowadziła na terenie tego kraju. Ściganie w deszczu rozpoczęło się od podjazdu na Croix de Coeur. Po zjeździe do pokonania było 20 kilometrów płaskiego terenu, a odcinek zwieńczyła się wspinaczka na Crans Montana o długości 13 kilometrów.



Pierwsza ucieczka nie powiodła się, gdyż znalazł się w niej mający tylko trzy minuty straty w klasyfikacji Hugh Carthy (Wielka Brytania, EF Education EasyPost). Następnie odjechało pięciu kolarzy: Thibaut Pinot (Francja, Groupama FDJ, strata 4:48), Einer Augusto Rubio (Kolumbia, Movistar Team), Derek Gee (Kanada, Israel - Premier Tech), Jefferson Alexander Cepeda (Ekwador, EF Education EasyPost) i Valentin Paret-Peintre (Francja, AG2R Citroen Team). Ostatni z nich odpadł na podjeździe, ale na zjeździe nie tylko powrócił do czołówki, ale samotnie zaatakował. Uciekinierzy mieli ponad trzy minuty przewagi nad peletonem. 

Na płaskim terenie piątka uciekinierów utrzymywała trzy minuty przewagi. Na samym początku finałowego podjazdu zaatakował Thibaut Pinot. Jefferson Cepeda, Derek Gee i Einer Augusto Rubio zdołali dołączyć. Na osiem kilometrów przed metą Francuz ponownie odjechał, ale Cepeda i Rubio znów go dogonili. Później próbował jeszcze Cepeda. Ostatecznie czołowa trójka walczyła o wygraną w końcówce. Najlepszy okazał się Einer Augusto Rubio, dla którego to największy sukces w karierze. Drugie miejsce zajął Thibaut Pinot, a trzeci był Jefferson Cepeda. Wśród faworytów zabrakło większych akcji. Tym samym liderem pozostał Geraint Thomas, który ma dwie sekundy przewagi nad Primożem Rogliciem.