EBL: zwycięstwo Śląska na inaugurację serii z Legią

Śląsk Wrocław objął prowadzenie 1:0 w półfinałowej serii Energa Basket Ligi z Legią Warszawa. Obrońcy tytułu triumfowali u siebie 83:77.

Właśnie w dzisiejszy, piątkowy wieczór rozpoczęła się prawdziwa batalia o medale Polskiej Ligi Koszykówki. W pierwszym meczu (do trzech wygranych w serii) Śląsk Wrocław podejmował Legię Warszawa. W 1/4 finału zespół z Wrocławia wygrał 3:1 z Treflem Sopot, a ekipa z Warszawy po trzech spotkaniach ograła PGE Spójnię Stargard. Pierwsza kwarta należała do gospodarzy. Zmotywowani do awansu do finału koszykarze Śląska grali z wysoką skutecznością i w piątej minucie po serii 9:0 prowadzili 16:6. Na początku drugiej części Legia zmniejszyła różnicę do czterech oczek, ale wrocławianie znów odskoczyli na dziesięć oczek - 34:24. Zespół z Warszawy ponownie było stać na odpowiedź i do przerwy przegrywali zaledwie 38:42.

Koszykarze Legii kontynuowali dobrą grę po zmianie stron. Zdobyli dziewięć punktów z rzędu i po wsadzie Arica Holmana przejęli prowadzenie - 50:47. W kolejnych minutach różnica punktowa między zespołami była niewielka, a prowadzenie zmieniało się dość często. Po trzech kwartach Śląsk nieznacznie wygrywał 62:60, więc w czwartej części należało spodziewać się zaciętej rozgrywki o zwycięstwo.

W wyrównanym meczu o wszystkim zdecydowała końcówka. Na niecałą minutę przed końcem Aleksander Dziewa trafił na 81:77. Tym samym Śląsk bardzo zbliżył się do triumfu, a dodatkowo koszykarze Legii byli w decydujących fragmentach bardzo nieskuteczni. Finalnie obrońcy tytułu wygrali 83:77 i rozpoczęli serię półfinałową od wygranej na własnym parkiecie. Dla gospodarzy Dziewa zanotował 20 punktów, a ekipie gości nie pomogło double-double (22 punktów i 10 zbiórek) Travisa Lesliego.

WKS Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 83:77 (23:14, 19:24, 20:22, 21:17)

Śląsk: Dziewa 20, Martin 14, Nizioł 12, Ramljak 11, Kolenda 9, Parakhouski 8, Mitchell 4, Bibbs 3, Gołębiowski 2, Karolak 0, Pusica 0, Tomczak

Legia: Leslie 22, Holman 16, Garrett 9, Groselle 7, Vinales 6, Kamiński 5, Berzins 4, Wyka 4, Koszarek 0, Didier-Urbaniak, Kołakowski.