NHL: drugie zwycięstwo Golden Knights

Las Vegas Golden Knights pokonało 7:2 Florida Panthers i prowadzi już 2:0 w finale Pucharu Stanleya. W szeregach zwycięzców błyszczeli Jonathan Marchessault i Brett Howden.

Las Vegas Golden Knights wykorzystało po raz drugi atut własnego lodowiska i pokonało po raz kolejny swojego oponenta w ostatecznej rozgrywce o Puchar Stanleya. Pantery starały się wprawdzie stawić opór, ale znów między słupkami gospodarzy solidną robotę wykonał Adin Hill, który skapitulował tylko dwa razy, i to dopiero w momentach, gdy prowadzenie jego ekipy było niezagrożone. Tego samego nie można było powiedzieć o jego odpowiednikowi po stronie Florydy, bo w 27 minutach na tafli Bobrowski wpuścił cztery gole, po czym został zmieniony na radzącego sobie nieco lepiej Alexa Lyona, ale odrobienie sporej straty okazało się już niemożliwe. 

Las Vegas szybko zabrało się za robotę, mająca ich przybliżyć do kolejnego zwycięstwa w drodze do Pucharu Stanleya i już po pierwszej tercji prowadziło 2:0, w kolejnej Złoci Rycerze dołożyli kolejne dwa trafienia. W ostatnich dwudziestu minutach celność miejscowych nie zmalała, jeszcze trzykrotnie zdołali umieścić krążek w siatce, Panterom na osłodę pozostały dwie bramki, które wystarczyły tylko na zmniejszenie rozmiarów porażki. Szczególne zasługi w zwycięstwie Golden Knights mieli Jonathan Marchessault, autor dwóch bramek i asysty oraz Bratt Howden, który na listę strzelców wpisał się dwa razy. 

Las Vegas Golden Knights - Florida Panthers 7:2 (2:0, 2:0, 3:2), stan rywalizacji 2:0.