Liga Narodów: niepokonani Japończycy, pięć setów emocji w meczu Brazylii z Kubą

Sobota była dniem wytchnienia dla polskich siatkarzy rywalizujących w Lidze Narodów. Na brak emocji nie mogliśmy jednak narzekać. Zwycięską passę potrzymali Japończycy, pozostając niepokonanymi w tegorocznych rozgrywkach. Dużo działo się też w meczu Brazylii z Kubą, który zakończył się dopiero po tie-breaku.

Kolejny dzień w rozgrywkach VNL rozpoczął pojedynek Kanady z Argentyną. Spotkanie lepiej otworzyli brązowi medaliści olimpijscy z Tokio, lecz w drugiej odsłonie odpowiedzieli rywale, wyrównując wynik. Dwie kolejne odsłony należały jednak do ekipy z Ameryki Południowej. Największą przewagą Argentyńczyków był świetnie działający blok. Liderem ofensywy był natomiast Luciano Vincentin, zdobywając łącznie 19 punktów.

Drugą porażkę musieli przełknąć mistrzowie olimpijscy. Młody skład reprezentacji Francji tym razem uległ Słowenii 1:3. Wyrównanej walki nie brakowało, ale w decydujących momentach to podopiecznie Gheroghe Cretu przeważali w ofensywie i bloku. Ze świetnej strony zaprezentował się przede wszystkim Rok Mozić, który męczył Francuzów swoimi mocnymi atakami.

Również wynikiem 3:1 zakończyło się spotkanie Iranu z Chinami. Drużyna z Azji tylko w pierwszej odsłonie znalazła sposób na pokonanie perskiego zespołu. Irańczycy po słabym otwarciu wzięli sprawy w swoje ręce i zupełnie zdominowali rywali, wysoko wygrywając kolejne sety, Chińczycy próbowali pracować blokiem, ale ciężko było im zatrzymać świetnie dysponowanego w tym meczu Amina, który zdobył łącznie 26 punktów.

Niepokonani w rozgrywkach wciąż pozostają Japończycy, którzy w sobotę odnotowali już trzecią wygraną. Ekipa z Kraju Kwitnącej Wiśni bez straty seta pokonała reprezentację Bułgarii. Mimo jednostronnego wyniku ten mecz mógł się podobać. Nie brakowało wyrównanej walki i ciekawych akcji. To jednak Japonia rozstrzygała na swoją korzyść najważniejsze akcje, które zapewniły jej zwycięstwo za pełną pulę.

Smaku zwycięstwa w dalszym ciągu nie zaznali Niemcy. Podopieczni Michała Winiarskiego w pierwszym turnieju Ligi Narodów spisują się znacznie poniżej oczekiwań. W sobotę nasi zachodni sąsiedzi 1:3 przegrali z Włochami i z kompletem porażek zamykają tabelę rozgrywek.

O emocje zadbali też siatkarze z Brazylii i Kuby, fundując swoim kibicom pięciosetowy pojedynek na koniec dnia. Mimo iż spotkanie od pewnego zwycięstwa 25:16 w pierwszym secie rozpoczęli Kubańczycy, to stawka bardzo szynko się wyrównała. W pozostałych partiach nie brakowało zaciętej walki, a aż dwie z nich kończyły się grą na przewagi. Tak było i w tie-breaku, który ostatecznie na swoją korzyść rozstrzygnęli siatkarze z Kuby.

Wyniki sobotnich meczów Ligi Narodów:

Kanada - Argentyna 1:3 (21:25, 25:21, 21:25, 16:25)
Francja - Słowenia 1:3 (23:25, 18:25, 25:21, 22:25)
Iran - Chiny 3:1 (23:25, 25:15, 25:20, 25:14)
Japonia - Bułgaria 3:0 (25:22, 25:21, 26:24)
Niemcy - Włochy 1:3 (23:25, 18:25, 27:25, 19:25)
Brazylia - Kuba 2:3 (16:25, 25:22, 29:27, 22:25, 18:20)