Lekkoatletyka - Diamentowa Liga: świetne wyniki w Oslo, Nowicki liderem na świecie!
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 15.06.2023, 23:10
Grad fenomenalnych wyników podczas Diamentowej Ligi w Oslo. Jednym z bohaterów zmagań był Wojciech Nowicki, który zwyciężył konkurs rzutu młotem z najlepszym wynikiem na świecie. Nie zawiodły również norweskie gwiazdy - Karsten Warholm oraz Jakob Ingebrigtsen.
Bardzo dobrze obsadzony konkurs rzutu młotem zdominował Wojciech Nowicki. Mistrz olimpijski z Tokio w swojej najlepszej próbie osiągnął odległość 81,92 m. Ten wynik pozwolił Polakowi poprawić rekord Diamentowej Ligi oraz objąć prowadzenie na listach światowych, zrzucając z pozycji lidera Rudy’ego Winklera. Amerykanin w Oslo zajął drugie miejsce z wynikiem 79,42 m. Na piątej pozycji z najlepszym wynikiem w sezonie (76,50 m) zmagania zakończył drugi z Polaków Paweł Fajdek.
Polski akcent mieliśmy też w biegu na 100 metrów pań, który zwyciężyła Marie-Josee Ta Lou z najlepszym tegorocznym wynikiem na świecie - 10,75 s. Na szóstej pozycji z czasem 11,07 s finiszowała Ewa Swoboda. Na dwukrotnie dłuższym dystansie rywalizowali natomiast panowie. Konkurencję zdominował Amerykanin Erriyon Knighton, wyraźnie wygrywając z czasem 19,77 s, który jest też nowym rekordem mitingu. Emocji nie zabrakło też na 400 metrów. Do rywalizacji na najwyższym poziomie po kilku latach zmagania się z kontuzjami wraca Wayde van Niekerk. Rekordzista świata i mistrz olimpijski z Rio De Janeiro w kwietniu wygrał mistrzostwo RPA i również w Oslo okazał się najlepszy, mijając linię mety z czasem 44,38 s.
W pchnięciu kulą kobiet wygrała Kanadyjka Sarah Mitton (19,54 m), wyprzedzając liderkę tegorocznych list światowych Maggie Ewen o dwa centymetry. Rzut dyskiem zwyciężyła natomiast Jorinde van Klinken (66,77 m). Pokonując najlepszą w tym roku Valarie Allman (66,18 m) oraz Sandrę Perkovic (65,26 m). Ostatnią konkurencją techniczną u kobiet był trójskok. W niej triumfowała rekordzistka świata Yulimar Rojas. Zwycięstwo zapewnił jej skok na odległość 14,91 m. Tylko cztery centymetry bliżej lądowała Leyanis Perez Hernandez, pobijając swój rekord życiowy.
W skoku o tyczce liczyliśmy na show w wykonaniu Armanda Duplantisa. Szwed zgodnie z przewidywaniami zwyciężył konkurs, jednak w jego przypadku śmiało można powiedzieć, że tylko z wynikiem 6,01 m. Najdłużej z rekordzistą świata rywalizował Christopher Nilsen, który zakończył zmagania na wysokości 5,91 m. Simon Ehammer okazał się najlepszy w skoku w dal. Szwajcar zaliczył tylko dwie z sześciu wykonanych prób, ale okazało się to wystarczające, gdyż pierwsza z nich (8,32 m) zapewniła mu wygraną w konkursie. Wyższość Ehammera musieli uznać Marquis Dendy (8,26 m) oraz Militiadis Tentoglou (8,21 m).
W fantastycznym stylu przed swoją publicznością sezon otworzył Karsten Warholm, wygrywając 400 metrów przez płotki z czasem 46,52 s. Taki rezultat to nie tylko pewne prowadzenie w światowych rankingach, ale też rekord mitingu oraz Diamentowej Ligi. W niezwykle szybkim biegu z nowego rekordu życiowego mógł cieszyć się drugi na mecie CJ Allen (47,58 s). Na tym samym dystansie rywalizowały również panie. Konkurencję z dużą przewaga wygrała Femke Bol, poprawiając swój najlepszy wynik w tym sezonie na 52,30 s.
Szybkie bieganie mogliśmy oglądać też na dłuższych dystansach. Konkurencję jednej mili zwyciężyła siedemnastoletnia Etiopka Birke Haylom, ustanawiając nowy rekord świata juniorów - 4:17,13. Dystans 3000 metrów kobiet zdominowały Kenijki. Prowadzenie na listach światowych z nową "życiówką" oraz najlepszym wynikiem mitingu objęła Beatrice Chebet, osiągając rezultat 8:25,01. Tuż za nią były jej reprezentacyjne koleżanki Lilian Kasait Rengeruk oraz Margaret Chelimo Kipkemboi. Nie mniej emocji przyniosło 5 km panów. Tutaj walka trwała do ostatnich metrów, a o wygranej zadecydowały tysięczne sekundy. Triumfował Yomif Kejelcha (12:41,73), minimalnie wyprzedzając Jacoba Kiplimo. W tym roku tak szybko nikt jeszcze nie biegał, a uzyskany wynik jest również nowym rekordem mitingu w Oslo.
Fenomenalnych wyników w stolicy Norwegii nie brakowało, a wszystko zwieńczył długo wyczekiwany bieg na 1500 metrów mężczyzn. Oczy kibiców zwrócone były na reprezentanta gospodarzy - Jakoba Ingebrigtsena. Norweg nie zawiódł, finiszując z fantastycznym nowym rekordem życiowym - 3:27,95. To również szósty wynik w historii lekkoatletyki. Tartan zapłonął, a świadczą o tym też rezultaty pozostałych zawodników, bo aż ośmiu z nich złamało barierę 3:30,00.
Następne zawody z cyklu Diamentowej Ligi odbędą się 30 czerwca w Lozannie.
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.